Przed nami 8. kolejka. Zapowiada się pasjonująco!
To będzie arcyciekawa kolejka PlusLigi. W sobotę rozpocznie się meczem Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów, a później wcale nie będzie mniej ciekawe.
Jastrzębianie po zmianie trenera grają jak z nut, a z kolei bełchatowski zespół w tym tygodniu w kapitalny sposób zrehabilitował się po porażce z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i we własnej hali ograł VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa. To była pierwsza porażka stołecznego zespołu, więc wygrana PGE Skry ma tym większą wartość.
– Trener Gogol uczulał nas na to, żebyśmy byli cierpliwi i miał rację – komentował Robert Milczarek, libero PGE Skry. Rzeczywiście, w tym spotkaniu długich akcji była cała masa, a mecz trwał grubo ponad dwie godziny, choć zakończył się w czterech setach.
Czy w Jastrzębiu-Zdroju też tak będzie? – Być może tak, nie mam nic przeciwko temu, jeśli to my będziemy wygrywać te długie akcje – mówi Dawid Konarski, atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Zaraz po meczu w Jastrzębiu-Zdroju rozpocznie się spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie Grupa Azoty podejmie GKS Katowice. Katowiczanie wprawdzie w tabeli są niżej, bo zajmują dziewiątą pozycję, ale w PlusLidze znani są z tego, że ich mecze są bardzo zacięte. Aż pięć z ośmiu meczów GKS zakończyło się dopiero w tie-breaku. Sobotni zestaw kończy starcie w Suwałkach, gdzie Ślepsk Malow podejmie Cuprum Lubin. To starcie drużyn z dolnych części tabeli, ale może być bardzo zacięte.
Niedziela też zapowiada się pasjonująco, bo zarówno starcia Aluronu Virtu CMC Zawiercie z Cerradem Eneą Czarnymi Radom i VERVY Warszawa ORLEN Paliwa z Asseco Resovią Rzeszów mogą być świetne. Rzeszowianie chcą wreszcie zacząć wygrywać, a z kolei drużyna z Warszawy jest podrażniona porażką w Bełchatowie.
Ósmą serię spotkań w PlusLidze zakończymy w poniedziałek, gdy BKS Visła Bydgoszcz podejmie Indykpol AZS Olsztyn, a MKS Będzin – Trefla Gdańsk. Bydgoski zespół wprawdzie przegrał wszystkie mecze, ale niemal połowa z nich zakończyła się w piątych setach. Z kolei w Będzinie robi się nieco nerwowo, bo zespół przegrał wszystkie mecze, a Trefl – teoretycznie – należy do tych, z którymi MKS może zwyciężyć. Dlaczego teoretycznie? Bo prowadzeni przez trenera Michała Winiarskiego gdańszczanie wygrali pięć z siedmiu meczów spisując się naprawdę świetnie i nie zamierzają na tym się zatrzymywać.
Wszystkie spotkania ósmej kolejki PlusLigi pokażą sportowe kanały telewizji Polsat.
Powrót do listy