Przedstawiamy i oceniamy drużyny PlusLigi: BOGDANKA LUK Lublin
Trzy dni pozostały do rozpoczęcia XXV sezonu PlusLigi. Sezonu szczególnego, bo po nim liczba drużyn zostanie zmniejszona, a to oznacza, że aż trzy spadną do PLS 1. Ligi. Do 13 września będziemy przedstawiać zespoły, z których większość mocno się zmieniła. O ocenę szans poprosiliśmy eksperta.
BOGDANKA LUK Lublin
W grach zespołowych trudno wskazać, kto jest najlepszy indywidualnie. W piłce nożnej przez ostatnią dekadę trwała dyskusja o wyższości Messiego nad Ronaldo i na odwrót. Podobnie jest w siatkówce, a miejsce jednego z wymienionych gigantów zajmuje Wilfredo Leon, który w sezonie 2024/2025 będzie grał w lubelskim klubie. To ogromne wzmocnienie drużyny, która - przypomnijmy - zakończyła poprzednie rozgrywki na piątej pozycji. Teraz BOGDANKA LUK będzie mieć prawdopodobnie największą gwiazdę w PlusLidze, gracza, który potrafi zrobić różnicę.
Ale Leon to niejedyne wzmocnienie lublinian. Z Trefla Gdańsk przyszli jego ofensywni liderzy - atakujący Kewin Sasak i przyjmujący Mikołaj Sawicki; do nich trzeba dodać dwóch błyskotliwych środkowy, a pozostali w zespole Thales Hoss oraz Marcin Komenda, gracze nietuzinkowi. W takim składzie lubelski zespół powinien być groźny dla najlepszych. Z drugiej strony, pojawi się też presja, bo każda drużyna z Leonem w składzie musi być zaliczana do faworytów.
- Ubiegły sezon był dla nas rzeczywiście wyjątkowy. Celem od początku był awans do fazy play-off, ale w trakcie rozgrywek odkryliśmy, że mamy naprawdę świetną drużynę, w której panuje znakomita atmosfera i dzięki temu byliśmy w stanie stworzyć coś niesamowitego w postaci awansu do turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski - mówi trener Massimo Botti. - Nie wiem czy wobec naszego zespołu można mieć jakieś wielkie oczekiwania? W Polsce nie brakuje bardzo silnych drużyn, a naszym celem będzie to, żeby zmniejszać dystans do tej ścisłej czołówki - kończy Włoch.
OFICJALNE TRANSFERY KLUBÓW PLUSLIGI
Zdaniem eksperta
Jakub Bednaruk, komentator Polsatu Sport
W Lublinie przeprowadzono naprawdę spektakularne transfery. Cieszę się, że ludzie będą w nowym sezonie chodzić na Wilfredo Leona, nie tylko w Lublinie, gdzie i tak hala prawie zawsze była pełna. To nic dziwnego, bo nawet w NBA chodzi się na mecze dla wielkich gwiazd, a taką w siatkówce jest Leon. Nie widzę jednak szans na grę duetu Sawicki - Leon, bo obaj mają problemy z przyjęciem. Pomoże im Thales Hoss, i Leon będzie mógł skupić się na ataku. Typuję BOGDANKĘ LUK na miejsca 5-7. Ale jeśli lublinianie trafią na słabszy moment kogoś rywala z czołówki i Leon odpali...
Powrót do listy