Przedstawiamy i oceniamy drużyny PlusLigi: GKS Katowice
Za tydzień zaczyna się XXV sezon PlusLigi. Sezon szczególny, bo po nim liczba drużyn zostanie zmniejszona, a to oznacza, że aż trzy spadną do PLS 1. Ligi. Do 13 września będziemy przedstawiać drużyny, z których większość mocno się zmieniła. O ocenę szans poprosiliśmy eksperta.
GKS Katowice
Gdyby w Katowicach szukać zawodnika, który byłby symbolem klubu, to to jednym z głównych kandydatów byłby Jakub Jarosz. Mistrz Europy trafił do GKS-u w 2019 roku i przez pięć sezonów był liderem drużyny. Ale po poprzednich rozgrywkach, które katowiczanie zakończyli na 13. miejscu, Jarosz zdecydował się na zmianę zespołu, przyjmując ofertę Trefla Gdańsk. To naprawdę koniec epoki! Dłuższy stać ma tylko Bartosz Mariański, libero drużyny.
Następcą Jarosza został Bartosz Gomułka, młodszy o 15 lat od swojego poprzednika, uważany za wielką nadzieję polskiej siatkówki. Nie oznacza to jednak, że 22-letni wychowanek MOS Wola Warszawa, który w poprzednim sezonie grał w Enea Czarnych Radom, będzie miał zapewnione miejsce w wyjściowym składzie GKS-u, bo pozostał w klubie Damian Domagała, solidny i coraz lepszy atakujący.
Szefowie klubu postawili na doświadczenie, podpisując kontrakt z rozgrywającym Joshuą Tuanigą i przyjmującym Alexandrem Bergerem, którzy od lat zaliczają się do wyróżniających się w lidze na swoich pozycjach. Ciekawym transferem jest pozyskanie Jewhenija Kisiliuka, kapitana reprezentacji Ukrainy, najlepszego zawodnika Europejskiej Złotej Ligi w 2024 roku.
- Na pewno będziemy mocno walczyć. PlusLiga w tym sezonie będzie wyjątkowo silna, porównując chociażby do poprzednich rozgrywek, czy do jeszcze wcześniejszych lat. Nie będzie nam łatwo, ale myślę, że mamy zespół dobrze przygotowany do ciężkiej rywalizacji - zapowiada Tuaniga.
To będzie szczególny sezon dla GKS-u także z innego powodu. Prawdopodobnie w styczniu drużyna przeniesie się bowiem do nowej hali, której budowa się kończy.
OFICJALNE TRANSFERY KLUBÓW PLUSLIGI
Zdaniem eksperta
Jakub Bednaruk, komentator Polsatu Sport
Jeśli Tuaniga i Berger będą zdrowi, to drużyna z Katowic może odpalić. W GKS-ie mają dwóch równych zawodników na ataku: Gomułkę i Domagałę. Obaj jeszcze się rozwijają, ale we dwóch powinni dać radę. Stawiam ten zespół na miejscach 10-12. Jest tam sporo jakości, ale mniej zdrowia...
Powrót do listy