Przemysław Stępień: musimy skupić się na swojej grze
Dafi Społem Kielce w najbliższej kolejce podejmie we własnej hali Asseco Resovię Rzeszów. Kielczanie pierwszą część fazy zasadniczej zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli. - Teraz musimy skupić się na własnej grze - powiedział Przemysław Stępień, rozgrywający kieleckiej drużyny.
Na przedmeczowej konferencji powiedzieli:
Dariusz Daszkiewicz, trener Dafi Społem Kielce: Trzeba zagrać dobry mecz i liczyć na to, że troszkę słabiej zagra zespół z Rzeszowa. Potencjał tej drużyny jest bardzo duży, mają kilka zwycięstw z rzędu zarówno w PlusLidze jak i europejskich pucharach. My musimy zagrać znacznie lepiej, niż w meczu z Jastrzębiem, w którym były momenty dobrej gry, ale niestety przeplatane dużo słabszymi. Przede wszystkim należy wyeliminować nasze słabości w tych najprostszych sytuacjach. Wykonując mocną zagrywkę, czy skuteczny atak robimy problemy przeciwnikowi, a powstałych problemów rywali nie potrafimy wykorzystać.
Musimy spełnić dwa podstawowe warunki. Pierwszy – to my musimy zagrać dobre spotkanie. Drugi - zespół z Rzeszowa nie może wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Rezultaty w naszej lidze pokazują, że każdy wynik jest możliwy. Musimy być gotowi na to, żeby wykorzystać chwile słabości Asseco Resovii, jeśli takie nadejdą. Jeśli nie będziemy na to gotowi, nawet dziesięć takich chwil nie pozwoli nam wygrać.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasza sytuacja nie jest najłatwiejsza. Gorzej już nie będzie, nie będziemy już niżej. Musimy skupić się tylko na swojej pracy, żeby krok po kroku iść do przodu i grać coraz lepiej. Nie wystarczy wygrać z drużynami, które sąsiadują z nami w tabeli, trzeba także łapać punkty z innymi przeciwnikami.
Przemysław Stępień, rozgrywający Dafi Społem Kielce: Teraz musimy skupić się na swojej grze. Mamy dobre monenty, jednak zdarza nam się bardzo dużo błędów własnych, których liga nie wybacza. Myślę, że to zaważa na tym, że przegrywamy te mecze. Analizuję każdy mecz, oglądam wszystkie spotkania i do każdego z nich przygotowuję się tak samo, nieważne, czy jest to Asseco Resovia, drużyna z Zawiercia, czy Bydgoszczy. Do każdego z nich podchodzę na sto procent i analizuję wszystko to, co zagraliśmy i co będziemy grać. Myślę, że jeśli Asseco Resovii Rzeszów trafi się słabszy mecz, to jesteśmy w stanie powalczyć.
Szymon Biniek, libero Dafi Społem Kielce: Wszyscy są zmobilizowani, dajemy z siebie naprawdę wszystko i nie mamy punktów. To jest psychicznie ciężkie do udźwignięcia. Dla nas minimum będzie dać z siebie maksimum. Z Rzeszowem jest tak, że oni wymienili większą część składu i im dłużej trwa liga, tym lepiej grają. Zaczęli przeciętnie, a teraz ich gra może się podobać i jest skuteczna. W naszym pierwszym meczu z Asseco Resovią nie było źle, ale wtedy rzeszowianie byli mniej zgrani i wydaje mi się, że wtedy łatwiej byłoby ich ukłuć. Teraz mamy przewagę własnej hali i miejmy nadzieję, że ją wykorzystamy. Dobry libero dostaje raz w roku nagrodę MVP, bo to jest niestety niezauważalna pozycja. Jeżeli gra źle, to dopiero wtedy jest widoczny. Mam nadzieję, że pokażę się z dobrej strony, jeśli będę miał okazję zagrać. Dla niektórych porażki działają mobilizująco, a na niektórych niekoniecznie. To kwestia indywidualna każdego zawodnika. Jeśli widzę, że kolega potrzebuje pomocy, to staram się go zmotywować, pomóc mu.