Punkt Politechniki w meczu ze Skrą
J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska przegrała z PGE Skrą Bełchatów 2:3 (21:25, 21;25, 25:17, 25:23, 13:15) w meczu 9. kolejki fazy zasadniczej PlusLigi. MVP spotkania został Maciej Dobrowolski.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli PGE Skry, która już na początku partii objęła kilkupunktowe prowadzenie (8:4). W kolejnej fazie seta siatkarze Politechniki robili co w ich mocy, żeby odrobić straty. Ciekawa sytuacja nastąpiła przy stanie 19:11 dla bełchatowian. Za sprawą piorunującej zagrywki Gladyra warszawiacy odrobili kilka punktów (19:15). Podopieczni Daniela Castellani’ego kontrolowali jednak grę i wygrali tę partię 25:21. Początek drugiej odsłony meczu, głównie za sprawą efektownych serwisów i skutecznego bloku, należał do gospodarzy (8:4). Sytuacja szybko się jednak zmieniła, gdy na zagrywce w zespole gości stanął Dawid Murek. Za jego sprawą Skra odrobiła straty i wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca seta (25:21). Pierwsza faza trzeciej partii była dość wyrównana (8:8). Po przerwie technicznej Skra odskoczyła na kilka punktów (15:12), ale Politechnika wykazała się dużą walecznością i na drugi czas techniczny to warszawiacy schodzili prowadząc 16:15. To uskrzydliło podopiecznych Krzysztofa Kowalczyka, którzy od tego momentu do końca seta pozwolili zdobyć mistrzom Polski zaledwie dwa punkty (25:17). Zmotywowani wygraniem trzeciej partii warszawiacy ambitnie i skutecznie walczyli ze Skrą w kolejnej odsłonie meczu. W końcówce drużyna z Warszawy zachowała więcej zimnej krwi. Kluczową rolę w tej części seta odegrał Bartłomiej Neroj, który popisał się niezwykle silną zagrywką. Politechnika wygrała tę partię 25:23. Wyrównana walka w tie-breaku toczyła się do stanu 5:5. Potem Skra wyraźnie się zmobilizowała i na przerwę techniczną schodziła prowadząc 8:5. Politechnika zdołała jeszcze doprowadzić do remisu 13:13, ale ostatecznie mistrzowie Polski wygrali piątego seta 15:13. AZS Politechnika: Rybak, Buszek, Gladyr, Neroj, Kłos, Kapelus, Milczarek (l) oraz Tepling, Wojtaszek, Skórski Pomeczowe wypowiedzi: Krzysztof Kowalczyk (trener Politechniki): Po raz kolejny gratuluję drużynie przeciwnej zwycięstwa w Warszawie, to już czwarty raz, jeśli dobrze pamiętam. Tym razem te gratulacje przekuwają mnie nie tyle radością, ale drobną nutką zadowolenia z gry, zadowolenia z tego, że zaczęliśmy grać jak równy z równym. W środę wyjechaliśmy do Łodzi na mecz Skry w Lidze Mistrzów po to, by z jednej strony integrować zespół, a z drugiej żeby dopingować zespól z Bełchatowa do wygrania z Iskrą Odincowo. Zdawałem sobie sprawę, ze zwycięstwo w tym meczu spowoduje przynajmniej 50-procentowe osłabienie motywacji zespołu z Bełchatowa. Czuliśmy, że tak będzie. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie dla nas szansą na zdobycie chociaż jednego punktu. Ten cel został osiągnięty i z tego jestem naprawdę bardzo zadowolony. Radosław Rybak (kapitan Politechniki): Bardzo cieszy nas fakt, że zdobywamy kolejne punkty i że gramy coraz lepiej. To jest dobry prognostyk przed dalszą częścią rozgrywek. Nie wygraliśmy, to oczywiście boli, bo była ku temu okazja, a coś takiego ze Skrą nie często będzie się zdarzać. Najważniejsze, że postawiliśmy dziś Skrze opór i to się opłaciło. Daniel Castellani (trener Skry): Byliśmy świadomi, że ten mecz będzie dla nas niebezpieczny i że gramy z drużyną, która ma bardzo dobre procenty skuteczności w grze. W przekroju całego spotkania graliśmy bardzo nierówno, mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale jestem zadowolony, że brnęliśmy do tego zwycięstwa i udało nam się wygrać. Mariusz Wlazły (kapitam Skry): Drużyna warszawska zagrała dziś bardzo dobrze, stawiała opór. W pewnym momencie warszawiacy bardzo spisywali się we wszystkich elementach gry, dzięki czemu doprowadzili do tie-breaka. Trudno powiedzieć, czy spodziewaliśmy się takiego oporu ze strony Politechniki. Na pewno spotkanie było dla nas bardzo ciężkie, bo zespoły niżej sklasyfikowane od nas ryzykują dużo więcej i w grze przeciwko nam to ryzyko im się opłaca. Politechnika zagrała dziś naprawdę dobry mecz.
PGE Skra: Dobrowolski, Bąkiewicz, Możdżonek, Murek, Pliński, Gacek (l) oraz Kurek, Antiga, Jarosz
Powrót do listy