PWM: Polska - Egipt 3:0
Polska pokonała Egipt 3:0 (25:19, 25:18, 25:19) w ostatnim meczu turnieju o Puchar Wielkich Mistrzów. Mistrzowie Europy zajęli czwarte miejsce. Pokonali Egipt oraz Iran i przegrali z Japonią, Kubą i Brazylią. W innych spotkaniach ostatniego dnia turnieju Brazylia pokonała Japonię 3:0 (25:12, 26:24, 25:22), a Kuba - Iran 3:1 (25:14, 25:22, 15:25, 25:15). Brazylia bez porażki zajęła pierwsze miejsce.
Początek spotkania miał dość wyrównany przebieg. Przy stanie 3:3 dobrą zagrywką popisał się Bartosz Kurek i zrobiło się 4:3 dla Polski. Na pierwszą przerwę techniczną biało-czerwoni schodzili z przewagą dwóch oczek (8:6), ale po czasie Egipcjanie odrobili straty. Skuteczny blok rywali najpierw na Danielu Plińskim, potem na Bartoszu Kurku sprawił, że Egipcjanie wyszli na prowadzenie 11:9. Długo jednak go nie utrzymali, bo sami zaczęli popełniać błędy w ataku (12:12). Po drugiej przerwie technicznej (16:15), podopieczni Daniela Castellani’ego o zagrali efektywnie w bloku i odskoczyli rywalom na kilka punktów (20:17). W końcówce seta Jakub Jarosz zafundował rywalom dwa asy serwisowe i pozbawił ich szans na zwycięstwo w tej partii. Skutecznym atakiem skończył ją Bartosz Kurek (25:19).
Drugi set rozpoczął się po myśli biało-czerwonych, którzy po bloku Daniela Plińskiego na rywalach objęli prowadzenie 4:1. Trzypunktowa przewaga utrzymała się do pierwszej przerwy technicznej, na którą Polacy schodzili za sprawą kolejnego skutecznego bloku (8:5). Kolejna faza seta rozgrywana była już pod całkowite dyktando biało-czerwonych (17:9, 19:10, 22:13). Ostatecznie podopieczni Daniela Castellani’ego wygrali drugą partię 25:18, po efektownym ataku Marcina Możdżonka ze środka.
Trzecią odsłonę meczu lepiej rozpoczęli Egipcjanie, a to głównie za sprawą niekończonych ataków przez biało-czerwonych (3:6). Efektowna kiwka egipskiego rozgrywającego dała rywalom trzy punkty przewagi na pierwszej przerwie technicznej (5:8). Po przerwie Polacy od razu wzięli się za odrabianie strat. Po dobrej postawie Marcina Możdżonka w polu zagrywki na tablicy widniał rezultat 9:9. Chwilę później podopieczni Daniela Castellani’ego prowadzili już 14:12 i 16:13, głównie dzięki skutecznym atakom Michała Bąkiewicza. Końcowa faza seta, podobnie jak poprzedniego, należała już do biało-czerwonych. Ostatni punkt w tym spotkaniu Polacy zdobyli po efektownym bloku na rywalach (25:19).
Polska: Łomacz, Pliński, Jarosz, Możdżonek, Kurek, Bąkiewicz, Gacek (libero) oraz Nowakowski, Bartman, Ruciak (pzps.pl)
Powrót do listy