"Kiedy przychodziłem do Asseco Resovii, marzyłem, żeby była na pierwszym miejscu". Czy zostanie?
W rozegranym przed świętami meczu z Barkomem Każany Lwów o raz pierwszym w tym sezonie grę Asseco Resovii Rzeszów prowadził Michał Kędzierski. Rzeszowianie wygrali i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli PlusLigi.
Asseco Resovia spotkanie 18. kolejki rozegra 3 stycznia, kiedy zmierzy się w Suwałkach ze Ślepskiem Malow, a dopiero w marcu zmierzą się Cuprum Lubin i Trefl Gdańsk. Sześć meczów zaplanowanych jest na 2022 rok, a najciekawiej powinno być w piątek w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie Grupa Azoty ZAKSA podejmie Aluron CMC Wartę Zawiercie. Czy mistrz Polski zrewanżuje się za porażkę 1:3 w pierwszej rundzie?
PLUSLIGA.PL: Zdobyliście komplet punktów, ale rywale w dwóch setach wysoko powiesili poprzeczkę.
Michał Kędzierski: rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów: Najważniejsze są trzy punkty. Chodziło nam, żeby zakończyć ten okres świąteczny taką wygraną, choć nie była ona aż tak pewna jak się spodziewaliśmy. Docenialiśmy zespół ze Lwowa i chcieliśmy zakończyć ten mecz szybciej, ale niestety wkradło się z naszej strony kilka złych akcji. Rywale też zagrali całkiem nieźle w trzecim secie. Mamy komplet punktów i to się liczy.
PLUSLIGA.PL: Dla pana był to pierwszy mecz w wyjściowym składzie w tym sezonie…
Cieszę się, że mogę pomóc drużynie w sytuacji, której Fabian Drzyzga nie mógł zagrać. Może nie było najlepiej, ale cieszymy się z trzech punktów. Czeka mnie więcej gry, mam taką nadzieję, więc postaram się pokazać z dużo lepszej strony.
PLUSLIGA.PL: Po pierwszym secie, łatwo wygranym, w kolejnych dwóch widać było, że straciliście entuzjazm.
Po bardzo dobrym początku zdarzył się nam przestój. Być może ten tydzień treningowy nie był dla nas zbytnio udany, ze względu, że nie byli wszyscy gotowi. Nie chcę się z tego powodu usprawiedliwiać. Powinniśmy zagrać lepiej te dwa sety, ale najważniejszy jest końcowy wynik.
PLUSLIGA.PL: Gdzieś w głowie siedziało, że wygrywając za trzy punkty to wskakujecie na fotel lidera?
Nie, nie myślałem o tym. Chciałem wyjść i zagrać jak najlepiej, by pomóc drużynie. Mam nadzieję, że to się udało i walczymy dalej.
PLUSLIGA.PL: Jesteście na pozycji lidera co tylko potwierdza waszą dobrą grę w tym sezonie?
Bardzo się cieszę, że w końcu Asseco Resovię można zobaczyć na pierwszym miejscu. Było to moje marzenie, kiedy tu przychodziłem jako dzieciak, czy teraz, jako rozgrywający tej drużyny. Jestem dumny i się z tego cieszę, że tak ta tabela wygląda, i mam nadzieję, że tak będzie do końca.