Radosław Panas przedstawił swoją drużynę
W czasie oficjalnej prezentacji Indykpolu AZS Olsztyn, krótkiej charakterystyki zawodników dokonał trener Radosław Panas. Nie szczędził on ciepłych słów zarówno samym siatkarzom, jak i członkom sztabu szkoleniowego. Na prezentacji zabrakło Guillermo Hernana.
Oto krótkie charakterystyki zawodników:
Jonas Kvalen, rozgrywający
- Jonas przedstawiciel skandynawskiej szkoły siatkówki. Ma bardzo dobre warunki fizyczne, prawie dwa metry, lewa ręka, dobra zagrywka, dobry blok. Teraz pracujemy nad tym, aby najlepszym elementem była wystawa.
Michał Żurek, libero
- To było jedno z pierwszych na mojej liście życzeń nazwisk, które chciałem widzieć tutaj w Olsztynie. Mam nadzieję, że jego bardzo dobra gra ambitna, żywiołowa i serce do walki, do gry podniesie poziom zespołu na wyższą pozycję.
Bartosz Mariański, libero
- Konkurent Michała, mam jednak nadzieję, że ich rywalizacja, tylko przysporzy nam wszystkim radości. Jak patrzę na Bartka to bardzo przypomina mi Piotra Gacka - z wyglądu, z pracy i zachowania na boisku. Mam nadzieję, że za kilka lat wskoczy na taki sam poziom gry, jak i zdobyczy osiągnięć. Wiem, że będzie ciężko pracował na to, żeby poprawiać swoje umiejętności.
Wojciech Ferens, przyjmujący
- Wojtek kolejny rok spędza w Olsztynie. Swoją dobrą grą i postawą w zeszłym sezonie sprawił, że znalazł się w szerokiej kadrze trenera Anastasiego i trochę węższej kadrze trenera Panasa. Liczymy na jego dobrą grę w tym sezonie.
Łukasz Szarek, atakujący
- Wyjechał w wieku 2-3 lat z Polski, wychowywał się w Grecji, tam grał i zaczynał swoje pierwsze siatkarskie kroki. Kiedy w czerwcu organizowaliśmy krótki "camp" sprawdzający chłopaków, którzy mogliby nam się przydać, Łukasz od razu rzucił nam się w oczy. Będziemy mieli z niego bardzo dużo pożytku. Tak jak dwa lata temu, kiedy byłem jeszcze w Warszawie udało nam się gdzieś wyłowić Michała Kubiaka po roku był pewnym członkiem reprezentacji i gwiazdą PlusLigi. Myślę, że Łukasz ma taki potencjał i po roku ludzie również będą nam zadawać pytania, skąd myśmy go wytrzasnęli. Będziemy zadowoleni i dumni, że udało nam się wyłowić takiego zawodnika.
Jakub Urbanowicz, przyjmujący
- Koledzy mówią na niego Urban, ja czasami mówię do niego Leszek. Ludzie, którzy obserwują go na treningu czy meczach mówią że to "wykapany" tatuś - Leszek Urbanowicz. Podobne zachowania, ruchy Mam nadzieję, że również przysporzy tyle radości co jego ojciec, który też zdobywał tytuły i medale, zwłaszcza w Olsztynie, w AZS-ie. Kuba ma duży talent, który pokazał już na wygranym turnieju w Wyszkowie.
Metodi Ananiew, przyjmujący
- Meto wraca po dosyć ciężkiej kontuzji. Jest już w pełni zdrowy, trenuje na pełnych obciążeniach. Liczymy na to, że będzie naszym liderem, takim jakim był do momentu kontuzji. Wyniki AZS- u były wówczas niezłe. Mam nadzieję, że będzie takim dobrym duchem tej drużyny. Wokół niego panuje taka energia i atmosfera. Liczę, że jako jeden z tych bardziej doświadczonych, poprowadzi tych młodych chłopaków do dobrej gry.
Dawid Gunia, środkowy
- Chyba z tego całego zespołu człowiek z najdłuższym doświadczeniem i stażem w tej olsztyńskiej drużynie. Pamiętam Dawida jeszcze z czasów, gdy zaczynał w Częstochowie. Miałem przyjemność go prowadzić, on również zna mnie. Cieszę się, że jest tu z nami, bardzo pracowity i ambitny zawodnik. W zeszłym roku, praktycznie cały sezon grał i pokazał się z dobrej strony. Mam nadzieję, że tak będzie także w tym sezonie.
Wojciech Sobala, środkowy
- Również był wysoko na mojej liście życzeń w tym sezonie. Chciałem go mieć tu w Olsztynie. Pamiętam go z zeszłego sezonu, gdy dał mi się mocno we znaki, grając w Częstochowie przeciwko Warszawie. Powiedziałem naszemu prezesowi, że wolę go mieć u siebie, niż po przeciwnej stronie siatki.
Rafael Batista da Silva, przyjmujący
- Rafa jest przedstawicielem bardzo popularnej w siatkówce nacji, która często wygrywa różne imprezy. Mam nadzieję, że przyniesie nam szczęście. Obecnie jest jeszcze na etapie aklimatyzacji, jednak myślę, że w sezonie pomoże temu zespołowi w jak najlepszej grze.
Piotr Łukasik, przyjmujący
- Najmłodszy członek naszego zespołu, niestety po bardzo ciężkiej, bolesnej kontuzji, której nabawił się w zeszłym sezonie. Jeszcze nie jest w pełni sił i nie może nam pomóc, potrzebuje rehabilitacji. Jednak liczę na to, że za kilka tygodni będzie już z nami. Kiedy rozmawiałem przed sezonem z trenerem reprezentacji juniorów Jackiem Nawrockim bardzo żałował, że nie mógł skorzystać z umiejętności Piotrka. Być może gdyby grał pozycja drużyny byłaby lepsza.
Piotr Hain, środkowy
- Piotrek też po kontuzji. Mało grał, ale wiem ile zdrowia, potu zostawił na siłowni, żeby wrócić. Liczę, że będzie mocnym punktem naszego zespołu. Jest już w pełni zdrowy, w pełni sił, trenuje na pełnych obciążeniach. Znam go już od młodszych lat, bo zaczynał w Częstochowie, w Delic-Polu. Tam stawiał pierwsze kroki, a od czasu gry w Olsztynie, również bacznie mu się przyglądałem. Trenerzy reprezentacji także liczą na jego powrót do dobrej dyspozycji.
Bartosz Krzysiek, atakujący
- Popularnie zwany przeze mnie Krzyśkiem. Dobre warunki, najwyższy zawodnik w zespole. Trener Anastasi prosił żebym zwrócił na niego uwagę, żeby także pracować z nim indywidualnie, bo bardzo liczy na jego postępy i to, że w krótkim czasie będzie również mocnym punktem reprezentacji. W zeszłym sezonie rozegrał kilka spotkań na naprawdę wysokim poziomie. Myślę, że rywalizacja naszych atakujących będzie tylko i wyłącznie z pożytkiem dla naszego zespołu.
Piotr Poskrobko, II trener
- Piotrek również jest kojarzony z tym klubem, miastem. Wiele lat spędził na olsztyńskim parkiecie. Miałem również przyjemność grać przeciwko niemu. Teraz w nowej roli, w zeszłym roku może trochę schowany, w tym na pewno będzie mi bardzo pomocny. Będę korzystał z jego podpowiedzi i doświadczenia. Chłopcy również darzą go dużym szacunkiem, tak jak i ja. Mam nadzieję, że we dwójkę będziemy pracować nad tym, by ten zespół grał jak najlepiej.
Paweł Ciesiun, trener odnowy biologicznej
- Paweł dba o zdrowie naszych chłopaków. Przez jego ręce przechodzą praktycznie po każdym treningu. Bardzo dużo rozmawiamy na temat przygotowań i prowadzenia zajęć, odnowy, wyżywienia czy zachowań dietetycznych. Chcielibyśmy uniknąć tej dużej liczby kontuzji, jaka była w poprzednim sezonie. Staramy się, by chłopcy byli zdrowi i gotowi do gry, treningu. Paweł jest świetnym fachowcem. Cieszę się, że mogę z nim pracować.
Z drużyną pozostał także statystyk Kamil Sołoducha i Wojciech Remiszewski, lekarz.