Radosław Rybak: wygrywałem w hali Polonii
Radosław Rybak nie jest w stanie zliczyć ile ligowych meczów rozegrał w częstochowskiej hali "Polonia". - Na pewno było ich bardzo dużo - mówi. - Występowałem tam z różnymi klubami. Bardzo miło wspominam mecze w barwach Jastrzębia w sezonie gdy wywalczyliśmy mistrzostwo Polski.
Spotkania z częstochowskim AZS-em dostarczały naprawdę dużo emocji. Dwa lata temu, już z AZS-em Politechniką, wygraliśmy w hali "Polonii." Było to duże wydarzenie dla naszej drużyny, ogromna radość i satysfakcja. Zespół prowadził wówczas trener Edward Skorek. Teraz stołeczni siatkarze wybierają się do Częstochowy pod wodzą trenera Krzysztofa Kowalczyka. Tam w poniedziałek zainaugurują rozgrywki PlusLigi. "Mam receptę na pokonanie gospodarzy, ale jej oczywiście nie zdradzę" - powiedział warszawski szkoleniowiec. W pierwotnym projekcie kalendarza PlusLigi to spotkanie miało być rozegrane w "Arenie Ursynów." "Początkowo mieliśmy problemy z podpisaniem umowy na korzystanie z hali. Gdy kontrakt został zawarty, termin pierwszej kolejki był już zarezerwowany na inną imprezę w hali. Częstochowianie poszli nam na rękę i zgodzili się zamienić się rolami gospodarza. Jesteśmy bardzo zadowoleni z warunków finansowych na jakich będziemy korzystać z Areny Ursynów" - powiedziała prezes Zarządu J.W. Construction AZS Politechniki Warszawskiej S.A. Jolanta Dolecka. Niewykluczone, że głównym wydarzeniem spotkania Domex Tytan AZS Częstochowa - J.W.Construction OSRAM AZS Politechnika Warszawska (13.10, 18.00) będzie pojedynek atakujących - Radosława Rybaka i Smilena Mljakowa. "Oni podobnie jak my mają młody zespół - mówi Radosław Rybak. - Grą rywali kieruje doświadczony rozgrywający. Domex ma niezły atak, walka na skrzydłach może rozstrzygnąć o wyniku. W Memoriale Ambroziaka dostrzegliśmy u naszego najbliższego rywala słabsze przyjęcie. Może trzeba będzie poszukać możliwości na zagrywce." Powrót do listy