Radostin Stojczew: zmierzamy w dobrym kierunku
Bułgaria - grupowy rywal polskiej reprezentacji na wrześniowych mistrzostwach Europy, bardzo solidnie przygotowuje się do turnieju, który rozegrany zostanie w Czechach i Austrii. Zespół trenera Radostina Stojczewa ma już za sobą rozegrane cztery mecze kontrolne, a przed nimi kolejne dwa kolejne z Serbią (23 i 24.08.). Po nich szkoleniowiec najprawdopodobniej ogłosi czternastka na ME.
W miniony weekend Bułgarzy zakończyli zwycięsko towarzyski turniej w Sofii gdzie pokonali Francją i Czechy po 3-0. – Jestem zadowolony z wyniku, z gry trochę mniej – mówi trener Radostin Stojczew. – Widać, że zmierzamy w dobrym kierunku ale nie ma co popadać w hurraoptymizm i olbrzymią euforię. Nadal przed nami dużo pracy nad jakością gry. Mam nadzieję, że osiągniemy taki poziom, który pozwoli nam na ME pokazać pełnię naszych możliwości. Cieszy mnie, że zespół nie traci głowy jak rywal nam odskoczy na 3-4 punkty. Zawodnicy zachowują spokój i to jest bardzo ważne. Trochę jeszcze szwankuje organizacja gry i do końca nie mogę być też zadowolony z ataku i zagrywki – mówi Stojczew.
Bułgarzy po turnieju w Sofii przenieśli się do Warny, gdzie odbędzie się kolejny etap przygotowań do ME. Do zespołu dołączył już z kadry młodzieżowej Nikolaj Penczew. 23 i 24 sierpnia ekipa trenera Stojczewa rozegra kontrolne mecze z Serbią. – Mam nadzieje, że po nich na pewno będę o wiele mądrzejszy przy ustalaniu czternastki na ME – mówi trener Bułgarów i dodaje. – Przy wyborze składu niezwykle ważny będzie stan zdrowia zawodników. Na pewno rywalizacja o miejsce w drużynie na ME jest spora, szczególnie jeśli chodzi o atak i przyjęcie. Liczę, że w trakcie przygotowań w Warnie zespół już osiągnie wymagana jakość i podniesie swój poziom gry. Nie brakuje nam też nieco problemów zdrowotnych w kadrze, ale personel medyczny ciężko pracuje, żeby zawodnicy byli w optymalnej dyspozycji i mogli trenować – stwierdza Stojczew. Jego drużyna po dwumeczu z Serbią w warnie pozostanie do końca sierpnia, a później wyjedzie do Francji (2-4.09.) na międzynarodowy turniej gdzie rywalami będą gospodarze oraz Słowenia i Turcja. – To będzie dla nas ostatni sprawdzian przed ME – mówi Radostin Stojczewa, który na łamach bułgarskich mediów nieco żalił się, że reprezentację Bułgarii nie zaproszono na Memoriał Wagnera. – Szkoda, że tam nie zagramy z tak silnymi zespołami jak Rosja, Polska czy Włochy. Niestety nie dostaliśmy w tym roku zaproszenia, chyba z tego powodu, że z Polakami zagramy w grupie na ME. Uważa, że liczba meczów jakie zagramy przed ME jest wystarczająca do dobrego przygotowania się do turnieju – mówi Stojczew.