Rafael Redwitz: muszę zaakceptować decyzję trenera
Rafael Redwitz nie grał w tym sezonie w Lidze Światowej, ale powrócił do reprezentacji Francji na przygotowania do MŚ. Ostatecznie jednak byłego rozgrywającego Asseco Resovii nie ma w 14 – osobowym składzie Trójkolorowych na mundial w Polsce.
- W Lidze Światowej trener wolał sprawdzić nowego rozgrywającego, bardziej fizycznego niż ja – mówi Rafael Redwitz, rozgrywający reprezentacji Francji. - Wróciłem jednak do zespołu na przygotowania do MŚ i do końca liczyłem na to, że zagram na turnieju w Polsce. Nie mogłem się doczekać przyjazdu do Krakowa, gdzie pojawi się też pewnie wielu fanów siatkówki z Rzeszowa. Cóż, trener podjął jednak inną decyzję i nie pozostaje mi nic innego jak zaakceptować jego wybór – mówi Brazylijczyk, który posiada francuskie obywatelstwo.
Przygotowania do MŚ Francuzi zaczęli dość późno. Po przegranym turnieju w Sydney o awans do Final Six LŚ trener Tillie stwierdził, że jego podopieczni są tak załamani, że muszą dostać dłuższe urlopy, żeby dojść do siebie. - Celem zespołu był awans do turnieju finałowego LŚ we Florencji i niewiele zabrakło, żeby tak się stało, dlatego rozczarowanie wśród zawodników było duże. Jednak odkąd zaczęliśmy przygotowania do MŚ (04.08.) mówiliśmy tylko o mundialu. Liga Światowa to już historia i liczy się tylko to, co przed nami – mówi Redwitz, który zdradza jakie cele stawiane są przed francuskim zespołem na MŚ.
- Zarówno federacja, jak i nasz sztab szkoleniowy, życzyliby sobie, żebyśmy awansowali do półfinału – mówi Redwitz. - Myślę jednak, że powinniśmy się koncentrować z meczu na mecz i nie wybiegać za bardzo do przodu. Biorąc pod uwagę trudną grupę, w której zagramy już w pierwszej fazie i system rozgrywek, każdy mecz będzie miał bardzo duże znaczenie. Od samego początku trzeba będzie grać naprawdę solidnie i równo, żeby zajść daleko i osiągnąć upragniony wynik. To będą prawdziwe mistrzostwa, które będą nagradzać drużyny wygrywające swoje spotkania. Z punktu widzenia naszej reprezentacji fakt, że do dalszej fazy zabiera się ze sobą punkty z poprzednich meczów, a my zagramy akurat w grupie śmierci, jest pewnym utrudnieniem. Myślę jednak, że nasza drużyna stanowi dobry kolektyw, a w perspektywie długiego i trudnego turnieju ważną rolę odegrają także zmiennicy – stwierdza Redwitz.
Już w drugiej fazie turnieju może dojść do pojedynku Francji z Polską. W zeszłym roku Trójkolorowi pokonali Polaków zarówno w LŚ, jak i na ME… - Te zwycięstwa były dla naszej drużyny niesamowitym przeżyciem – mówi były rozgrywający Asseco Resovii. - Być może były to nawet najważniejsze wygrane naszego zespołu w ostatnich latach. Jeśli bylibyśmy w stanie powtórzyć ten wyczyn także na MŚ, to mielibyśmy naprawdę duże powody do satysfakcji, szczególnie że po drugiej stronie siatki będą nasi dobrzy znajomi – Stephane Antiga i Philippe Blain – kończy Rafael Redwitz.