Rafał Buszek: cieszę się, że mogę być w tej grupie
27-letni Rafał Buszek przebojem wdarł się do reprezentacji Polski. Przyjmujący Asseco Resovii wypadł znakomicie w meczach Ligi Światowej przeciwko Brazylii i Włochom.
- Cieszę się, że dostałem szansę gry w tych meczach – mówi Rafał Buszek przyjmujący polskiej reprezentacji i dodaje. Mam okazję grać i zbierać doświadczenie na arenie międzynarodowej i to jest najważniejsze. Każdy trenuje po to, żeby grać. Jeśli będziemy mieli silną szeroką kadrę to wyjdzie to tylko na korzyść reprezentacji. Cieszę się, że mogę być w tej grupie. Dobrze też dla zespołu, że nie ma żelaznej szóstki, która reprezentuje najwyższy poziom, ale tych zawodników jest więcej. Jest sportowa rywalizacja, a to tylko lepiej dla naszej siatkówki – mówi Buszek, który studzi też nieco hurraoptymizm. - Każdy zna swoje miejsce w szeregu i wie jaka jest jego rola w zespole – mówi. - Ja jestem zadowolony, mogłem zagrać w meczu z Brazylią z Włochami. To jest dla mnie naprawdę duża sprawa, żeby moc na boisku rywalizować z takimi wielkimi nazwiskami. To jest bardzo pozytywne. Nie ukrywam, że świetną sprawą były wyjazdowe mecze szczególnie w Brazylii. Wygrać na ich terenie, a przy tym dołożyć do tego swoją cegiełkę jest wielką sprawą. To dla mnie zaszczyt, że tam byłem. Po raz pierwszy w życiu byłem też w Spodku, jakże ważnym miejscu dla polskiej siatkówki. Choć nie zagrałem to przeżycia są niezapomniane – mówi przyjmujący Asseco Resovii.
Ten sezon może być dla przełomowym dla Rafała Buszka. Po dobrym sezonie w klubie teraz również bardzo dobry w kadrze. - Cieszę się, że zostałem zauważony i doceniony. Powołanie do reprezentacji jest wielkie wyróżnienie – mówi Buszek. - Będę trenował, dawał z siebie 100 procent i walczył dalej. Moje podejście nie zmieniło się ani trochę, chcę skorzystać jak najwięcej, a to czy będę jeszcze grał, czy nie, zależy od decyzji trenera. Podchodzę do tego ze spokojem i pokorą – najważniejsze, że mogłem zagrać przeciwko tak dobrym rywalom, nie wyciągam innych wniosków – mówi Buszek, który po roku gry w Olsztynie wraca z wypożyczenia do Rzeszowa, gdzie podobnie jak w kadrze czeka go ostra rywalizacja o miejsce w składzie.
- Jestem zadowolony z powrotu. Rozmawiałem z trenerem i prezesami i doszliśmy wspólnie do takiego wniosku, dlatego cieszę się, że zagram w Asseco Resovii. Mam za sobą dwa sezony w Rzeszowie, gdzie co prawda nie grałem zbyt wiele, a w ostatnim sezonie w Olsztynie grałem bardzo dużo. Zobaczymy jak to będzie teraz. Na razie jednak o tym nie myślę. Teraz jest kadra i to jest najważniejsze – kończy Buszek.