Rafał Buszek: mam nadzieję, że Liga Światowa jeszcze dla nas nie skończyła
Polacy rozegrali już wszystkie mecze w fazie grupowej Ligi Światowej. Jednak o tym, czy wystąpią w Final Six we Florencji zadecyduje wynik niedzielnego meczu Włochy -Brazylia. - Cierpliwie czekamy - powiedział po zakończonym meczu w Gdańsku przyjmujący reprezentacji Polski Rafał Buszek.
plusliga.pl: Na początku chciałam pana poprosić o podsumowanie występów naszej reprezentacji w Lidze Światowej.
Rafał Buszek: Mam nadzieję, że ta przygoda jeszcze się dla nas nie skończyła. Czekamy na wynik meczu Włochów z Brazylią. Jest to dla nas ważne spotkanie i liczymy, że zakończy się takim wynikiem, jakiego się spodziewamy, czyli wygraną Włochów i naszym awansem. Nie wszystko teraz od nas zależy. Ale taki jest sport.
- Ale czy w perspektywie czasu, nie szkoda wam przegranych wyjazdowych meczów z Iranem? Mogliście zdobyć przynajmniej jeden punkt i nie liczyć na nikogo.
- Ja bym tak nie powiedział. Jeśli będzie taka sytuacja, że Brazylia wygra to uznamy, że była to bardzo wyrównana grupa i każdy mógł z niej odpaść. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Na razie cierpliwie czekamy.
- Kadra budowana jest z myślą o sukcesie w FIVB Mistrzostwach świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014. Młodzi zawodnicy powołani do kadry, między innymi i pan, pokazaliście się z dobrej strony. Daliście zastrzyk pozytywnej energii tej drużynie i zdaniem ekspertów za chwilę możecie być jej trzonem.
- Ale ja na pewno bym nie skreślał tych doświadczonych zawodników, bo reprezentacja potrzebuje wszystkich - nas młodych i tych bardziej doświadczonych. Im więcej nas będzie, tym lepiej dla drużyny. Wtedy będziemy mogli powiedzieć o sile naszej reprezentacji.
- Do FIVBMistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 zostały niecałe dwa miesiące. To niewiele czasu na odpoczynek i treningi.
- Mistrzostwa to nasza docelowa impreza w tym roku i nasz cel się nie zmienia. Jednak ja bym tak daleko w przyszłość nie wybiegał. Mamy jeszcze trochę czasu, a przygotowania do nich uzależnione są od tego, czy zagramy w finale Ligi Światowej czy nie.
- Co panu osobiście dała możliwość gry w kadrze pod okiem Stephana Antigi?
- Bardzo dużo. Granie na tak wysokim poziomie z wielkimi drużynami to zbieranie cennego doświadczenia i wspaniała nauka. Każdy zawodnik potrzebuje takiej lekcji. Dla mnie osobiście każdy mecz był wielką sprawą i cieszę się, że mogłem wziąć udział w tym rozgrywkach.