Rafał Buszek: pomimo porażki pozytywnie patrzymy na dalszą część turnieju
Polska przegrała z Serbią 0:3 w pierwszym meczu grupy A LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 na PGE Narodowym w Warszawie. W sobotę i niedzielę biało-czerwoni zmierzą się odpowiednio z Finlandią i Estonią. - Pomimo tej porażki pozytywnie patrzymy na dalszą część turnieju – powiedział Rafał Buszek, przyjmujący polskiej drużyny.
Reprezentacja Polski choć bardzo dobrze rozpoczynała każdą z trzech partii czwartkowego spotkania przeciwko Serbii, niestety przegrywała końcówki. Najpierw pozwalała rywalom odrobić straty, a następnie przejąć kontrolę na boisku. W konsekwencji Polacy przegrali całe spotkanie 0:3.
- Nie możemy być zadowoleni z tego, jak rozpoczęliśmy cały turniej. Jednak jest to dopiero pierwsze spotkanie, przed nami dużo grania. Mam nadzieję, że będziemy grać do końca, a to był tylko mały falstart – powiedział Rafał Buszek.
I dodał - Serbowie zasłużenie wygrali cały mecz i można powiedzieć, że ciągle go kontrolowali. To spotkanie nam nie wyszło, myślę że nikt nie jest zadowolony z tego jak ten mecz wyglądał. Pewnie każdy wyobrażał sobie, że wszystko potoczy się praktycznie odwrotnie, tymczasem przegraliśmy dosyć gładko.
Trzy lata temu przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle miał okazję wziąć udział w Ceremonii i Meczu Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Polska 2014. Zawodnik wyznał, że gra na PGE Narodowym za każdym razem robi ogromne wrażenie.
- To fantastyczna rzecz, móc zagrać przed taką publicznością i to jeszcze w takim miejscu. Każdy z nas chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Niestety, Serbowie zagrali od nas dużo lepiej. Wiadomo, że inaczej gra się w hali, inaczej na tak dużym obiekcie. Szanse były jednak równe, bo tak samo Serbowie mieli zaledwie kilka treningów, by przyzwyczaić się do gry na stadionie - zauważył Buszek.
W najbliższych dniach podopieczni Ferdinando De Giorgiego zmierzą się z Finlandią i Estonią. Mecze rozgrywać będą w ERGO Arenie.
- Każdy myśli o tylko o tym, żeby awansować z grupy. Osobiście nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Mimo tej porażki patrzymy pozytywnie na dalszą część turnieju – zakończył reprezentant Polski.