Rafał Szymura: jeszcze nie postawiliśmy kropki nad i
AZS Częstochowa wygrał pierwszy mecz o piętnaste miejsce w tabeli PlusLigi. Kilka dni temu we własnej hali pokonał Łuczniczkę Bydgoszcz 3:2. - Jeszcze nie postawiliśmy kropki nad i. Ten mecz w Częstochowie był ważny, ale najważniejszy będzie w Bydgoszczy. Mam nadzieję, że w środę spotkanie nie będzie tak trudne jak to ostatnie - powiedział Rafał Szymura, przyjmujący Akademików.
PLUSLIGA.PL: Wygraliście pierwszy mecz o piętnaste miejsce w tabeli. Po meczu był pan zmęczony, ale chyba również szczęśliwy?
RAFAŁ SZYMURA: To prawda, byłem zmęczony, ale szczęśliwy. Jeszcze nie postawiliśmy kropki nad i. Ten mecz w Częstochowie był ważny, ale najważniejszy będzie w Bydgoszczy. Mam nadzieję, że w środę spotkanie nie będzie tak trudne jak to ostatnie. Liczę na to, że uda się nam szybko wygrać 3:0 i każdy z nas będzie mógł rozpocząć wakacje.
Prowadziliście w meczu 2:0 i wiele wskazywało na to, że wygracie 3:0. Co się stało z waszą grą po dziesięciominutowej przerwie?
RAFAŁ SZYMURA: Myślę, że po tej przerwie sam się trochę rozluźniłem. Te dziesięć minut źle na mnie zadziałało. Podobnie z resztą na całą naszą drużynę, dlatego źle zaczęliśmy trzeciego i czwartego seta. W tym miejscu należy również pochwalić grę zespołu z Bydgoszczy. Wzmocnili swoją zagrywkę. Mieliśmy problem z przyjęciem. Na szczęście zebraliśmy siły na tie-breaka i wygraliśmy cały mecz 3:2. Cieszymy się z tego zwycięstwa, ale musimy jeszcze wygrać w Bydgoszczy.
Tie-breaka zaczęliście z nową energią. Szkoda, że w trakcie całego sezonu nie udawało się wam w tych najważniejszych fragmentach meczów zagrać tak konsekwentnie…
RAFAŁ SZYMURA: Wytrzymaliśmy tę piątą partię. Jedno ustawienie „nie siadło” bydgoskiej drużynie. Z kolei nasz zespół zdobywał punkt po punkcie. Udało się nam wypracować przewagę i spokojnie dograliśmy tie-breaka.
Nie wiem czy zgodzi się pan ze mną, ale wydaje się, żeby odnieść zwycięstwo w Bydgoszczy musicie dobrze opracować taktykę na zatrzymanie w ataku Milana Katicia i Marcela Gromadowskiego?
RAFAŁ SZYMURA: To prawda, ci zawodnicy w ostatnim meczu zagrali naprawdę bardzo dobrze. Myślę, że nasz statystyk postara się jeszcze lepiej rozpisać tych siatkarzy. Jedziemy do Bydgoszczy po trzy punkty. Chcemy zakończyć ten sezon i spokojnie odpocząć. Ja od 30 czerwca rozpoczynam zgrupowanie U-23. Wspólnie z kadrą będę przygotowywać się do mistrzostw świata w tej kategorii.