Raper a hymn Memoriału Wagnera
Jego utwór, nazwany nieoficjalnym hymnem Memoriału Huberta Jerzego Wagnera, co roku jest gorąco przyjmowany przez siatkarskich kibiców. Jak mówi Przemysław „Świder” Kuśmider - raper z Olsztyna, musiał sporo poczytać, żeby napisać utwór, który godnie uczciłby tę Wyjątkową Postać.
– Siatkówką interesowałem się z racji tego, że mamy w Olsztynie przecież AZS, któremu też kibicuję. Pewnego dnia z panem Jerzym Mrozem rozmawialiśmy o jakimś godnym muzycznym upamiętnieniu Huberta Jerzego Wagnera. Zanim usiadłem do pisania, musiałem sporo poczytać, bo jednak w czasach, kiedy Złota Drużyna zdobywała medale, nie było mnie jeszcze na świecie. Trochę liznąłem historii, zebrałem te wszystkie informacje, wszystko się zrymowało i powstał hymn. Myślę, że ciepło przyjęty przez kibiców i syna pana Huberta.
Premiera miała miejsce w 2010 roku w bydgoskiej Łuczniczce. Duża trema?
- Największa trema w mojej karierze. To na pewno. Mam za sobą kilkaset koncertów, ale nigdy nie występowałem przed tak licznym gremium, a do tego transmisja na żywo w telewizji... Za mną stały wszystkie reprezentacje biorące udział w turnieju, a kiedy usłyszałem ten ogłuszający aplauz, to zrobiło to na mnie naprawdę ogromne, niezapomniane wrażenie.
Hubert Jerzy Wagner - postać dla Ciebie wyjątkowa? Miałeś okazję poznać tego człowieka?
- Niestety, nie. Nie miałem tego zaszczytu, ale - oczywiście - jest to postać doskonale znana. Nie tylko kibicom siatkarskim. Znakomity trener. Z kim by się nie rozmawiało, o jakiejkolwiek dyscyplinie, często temat schodzi na tę postać, która jest wszechobecna - jak Kazimierz Górski. Reasumując - nie poznałem osobiście, ale podczas pisania tekstu, mam wrażenie, że poznałem tę postać całkiem nieźle.
W środowisku hip hopowym modne jest pisanie o sporcie? Czy to raczej niszowa tematyka?
- Fakt, nie zdarza się to często. Wprawdzie pisane są kawałki dla klubów piłkarskich. Ja taki również kiedyś napisałem dla Stomilu, ale generalnie - jeśli pisze się o sporcie, to raczej o BMXach, deskorolkach, itd. Jest na pewno nisza, jeśli chodzi o tak poważną sportową tematykę, jak ta memoriałowa, poświęcona największym i najważniejszym postaciom świata sportu.