Reprezentacja Polski w półfinale Ligi Narodów
Po zaciętym meczu reprezentacja Polski wygrała z Brazylią 3:1 i w sobotę zagra w półfinale Ligi Narodów.
Spotkanie rozpoczęło się od wymiany punkt za punkt 7:7. Po akcji Darlana Brazylijczycy odskoczyli na dwa oczka 9:7 i utrzymywali przewagę, mimo iż Polacy kilkukrotnie wyrównywali wynik. Przy stanie 13:14 rywale zdobyli pięć punktów z rzędu i Biało-Czerwoni mieli już sześciopunktową stratę 13:19. Dobrą passę Brazylijczyków przerwał Tomasz Fornal. W kolejnych akcjach, przy jego zagrywce, udało się odrobić kilka punktów 17:20, jednak końcówka należała do zawodników z Ameryki Południowej. Ich świetna gra w kontrze sprawiła, że to oni cieszyli się ze zwycięstwa w pierwszym secie 25:18.
Kolejną odsłonę lepiej rozpoczęli Biało-Czerwoni. Po punktowych atakach Fornala i Leona Polska prowadziła 8:5 i 11:7. Brazylijczycy grali spokojnie i szybko odrobili straty 12:12, a po asie serwisowym Lucasa Brazylijczycy prowadzili już dwoma punktami 16:14. Polacy walczyli, po mocnym serwisie Jakuba Kochanowskiego z piłki przechodzącej zaatakował Bartłomiej Bołądź i na tablicy wyników pojawił się remis 20:20. Rozpoczęła się zacięta walka o każdy punkt 23:23. Błąd Lucarelliego dał nam 24. punkt, a as serwisowy Mateusza Bieńka dał nam zwycięstwo 25:23.
Set numer trzy Brazylijczycy rozpoczęli od wysokiego sprowadzenia 5:1 i bardzo szybko o czas poprosił Nikola Grbić. Po powrocie na boisko Jakub Kochanowski zdobył punkt ze środka, później Marcin Janusz ustawił skuteczny blok i przewaga przeciwnika zmalała do jednego punktu 5:4. Rozpoczęła się zacięta walka o każdy punkt 10:10. Dwa punktowe ataki Leona dały Polakom prowadzenie w secie 12:10. Przy mocnej zagrywce Mateusza Bieńka rywale gubili się w przyjęciu i nie byli już skuteczni na siatce 14:10. Próbowali walczyć, jednak to podopieczni Nikoli Grbicia byli niezawodni w każdym elemencie i utrzymywali przewagę 17:12. Nie pomogły czasy, o które poprosił trener Bruno Rezende, bowiem jego zawodnicy nadal nie potrafili nawiązać walki ze świetnie spisującymi się Polakami 19:12 i 21:14. Atak ze środka Jakuba Kochanowskiego zakończył rywalizację wygraną Biało-Czerwonych 25:22.
Czwarta odsłona zaczęła się od wyrównanej walki 5:5. Od stanu 7:7 inicjatywę na boisku przejęli Polacy 11:8. Brazylijczycy zaczęli popełniać proste błędy w przyjęciu oraz ataku i kolejne punkty wpadały na konto Biało-Czerwonych 16:12. Podopieczni Nikoli Grbicia byli niezawodni w polu zagrywki – tym elementem punktowali Leon oraz Kochanowski i na tablicy wyników było już 21:13. Świetną zmianę w końcówce seta dali Grzegorz Łomacz i Bartłomiej Bołądź 24:15. Mecz zakończył Mateusz Bieniek 25:16.
W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Japonia pokonała Kanadę 3:0.
Reprezentacja Polski: Bartosz Kurek, Marcin Janusz, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Paweł Zatorski (L), Bartłomiej Bołądź, Grzegorz Łomacz, Kamil Semeniuk
Powrót do listy