Robbert Andringa: naszym celem jest wyjście z grupy
- Na pewno będzie to trudne zadanie, ale myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić - mówi Robbert Andringa, przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn po występach w Lidze Europejskiej z reprezentacją Holandii i przed przygotowaniami do mistrzostw świata.
Robbert Andringa to kolejny z zawodników Indykpolu AZS Olsztyn, który nie miał zbyt wielu czasu na odpoczynek po zmaganiach ligowych. Przyjmujący olsztyńskich akademików kilka dni po ostatnim spotkaniu, rozpoczął z reprezentacją Holandii zmagania do Ligi Europejskiej. Holendrzy zajęli w grupie drugie miejsce, o jeden punkt ulegając ekipie Turcji. Tym samym nie awansowali oni do turnieju finałowego.
Robbert wraz z kolegami z reprezentacji w sierpniu rozpocznie przygotowania do Mistrzostw Świata. Holendrzy w grupie „B” zmierzą się z Brazylią, Kanadą, Chinami, Egiptem i Francją. Pierwszy mecz został zaplanowany 12 września z Kanadą.
INDYKPOL AZS OLSZTYN: Zaraz po zakończeniu sezonu wróciłeś do swojego kraju, aby wziąć udział w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Jak oceniasz turniej w wykonaniu waszej drużyny?
ROBBERT ANDRINGA: Szczerze mówiąc, to dość trudne zadanie. Prawie wszyscy z nas powrócili do kraju po zmaganiach ligowych w swoich klubach, bez większych przerw na odpoczynek. To według mnie jest główny powód, dla którego graliśmy ten turniej w wielu różnych, wyjściowych szóstkach. Graliśmy dobrą siatkówkę, ale nie dość konsekwentną.
Fazę grupową zakończyliście na drugim miejscu, ulegając tylko Turcji. Żałujesz, że nie udało się awansować do turnieju finałowego?
ROBBERT ANDRINGA: Oczywiście, zawsze chcesz iść tak daleko, jak to możliwe. W tym przypadku chcieliśmy dotrzeć do turnieju finałowego. Żałuję, że tam nie pojechaliśmy, ale według mnie, powinniśmy grać na bardziej stałym poziomie. Wielu z nas miało w nogach sporo pięciosetowych pojedynków, co w ostatecznym rozrachunku nie było wystarczające.
W sześciu rozegranych spotkaniach zdobyłeś 43 punkty. Jak oceniasz swoją postawę podczas turnieju?
ROBBERT ANDRINGA: Było ciężko. Byłem zmęczony sezonem PlusLigi, a zwłaszcza fazą play-off. Za każdym razem, gdy byłem na boisku, dawałem z siebie sto procent.
Wraz z kolegami z reprezentacji niedługo zaczynacie przygotowania do zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw świata. Znajdziesz jednak czas na odpoczynek i naładowanie baterii?
ROBBERT ANDRINGA: Na całe szczęście mamy czas na odpoczynek, który bardzo nam się przyda. Ważne jest, aby odzyskać zdrowie fizycznie i psychicznie, aby móc grać na swoim najlepszym poziomie podczas mistrzostw świata.
Jaki jest wasz i twój główny cel na mistrzostwa świata?
ROBBERT ANDRINGA: W pierwszej fazie jesteśmy w trudnej grupie. Uważam, że naszym celem powinno być osiągnięcie drugiej rundy. Oznacza to, że musimy zająć co najmniej czwarte miejsce w grupie. Na pewno będzie to trudne zadanie, ale myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić.
Na sam koniec chciałbym zapytać o zespół Indykpolu AZS Olsztyn. Wiemy, kto będzie stanowił o sile zespołu, znamy terminarz rozgrywek. Czego spodziewasz się po nadchodzącym sezonie?
ROBBERT ANDRINGA: Szczerze mówiąc, tak naprawdę nie myślałem o kolejnym sezonie PlusLigi. Ze względu na mistrzostwa świata przybędę później niż pozostali, więc dopiero od tego momentu mogę mieć bardziej jasne wyobrażenie o tym, jak będzie wyglądał nasz zespół. Na pewno będzie ciekawie.