Roberto Piazza: Cucine Lube to najsilniejsza drużyna, z którą graliśmy w LM
PGE Skra przegrała rewanżowy mecz półfinałowy w Lidze Mistrzów z Cucine Lube Civitanova 0:3 i odpadła z walki o finał. - Trudno się przeciwstawić pewnemu siebie Cucine Lube - mówi trener Roberto Piazza.
Cucine Lube oba mecze wygrało 3:0 i pewnie awansowało do finału, który odbędzie się w Berlinie. - Największą różnicę w obu naszych meczach z Cucine Lube zrobiły serwis i przyjęcie zagrywki - mówi Roberto Piazza, trener PGE Skry. - Oczywiście presja, jaką potrafi wywrzeć włoska drużyna w tym elemencie, jest ogromna. Jeśli się przyjmuje piłkę, to można jakoś temu zaradzić. Jeśli nie, to sprawa całkowicie się odwraca.
Trener PGE Skry zrobił wszystko, by zespół pod jego wodzą zwyciężył, ale ostatecznie bełchatowianie nie dali rady przeciwstawić się włoskiej ekipie. - Cucine Lube ma znakomitych zawodników, którzy potrafią zdziałać cuda, szczególnie w zagrywce - mówi Piazza. - Gratuluję im, bo zagrali niesamowite zawody. To była najsilniejsza drużyna, z którą graliśmy w tym sezonie Ligi Mistrzów. Mogliśmy zagrać przede wszystkim lepiej w pierwszym spotkaniu. Mam na myśli dwa pierwsze sety, bo w trzecim prezentowaliśmy się już trochę lepiej. Jeśli Cucine Lube czuje się pewnie, to ciężko już im się przeciwstawić.
W tym sezonie PGE Skra walczy jeszcze o piąte miejsce w PlusLidze. - To będzie bardzo ważny krok dla klubu, bo pomoże awansować do europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Doskonale jednak wiemy, co znaczy grać z Radomiem, szczególnie w ich hali, gdzie się ciężko zagrywa. Musimy się zresetować i zagrać naszą najlepszą siatkówkę - kończy Piazza.