Rozdarte serce dyrektora Tomkowskiego
Siatkarze są wierni Spale. Dyrektor miejscowego Ośrodka Przygotowań Olimpijskich Zbigniew Tomkowski dodaje, że ze wzajemnością.
- Zalety Spały poznało wielu polskich trenerów z Hubertem Jerzym Wagnerem. Walory naszej miejscowości docenił Raul Lozano, który tutaj znalazł spokój i wyborne warunki treningowe dla kadry. Zdania nie zmienił jego następca Daniel Castellani, który tutejszy COS porównał do amerykańskiego ośrodka w Colorado Springs - mówi Zbigniew Tomkowski. Szefem ośrodka został w 1970 roku i godzinami może opowiadać o siatkówce reprezentacyjnej czy Lechii Tomaszów Mazowiecki.
Jak mówi jego serce "rozdarte jest między lekkoatletów a siatkarzy." Obóz dla tych pierwszych trenerzy Gierutto i Mulak zorganizowali w 1954 roku. - Trzeba jednak powiedzieć, że ostatnio lekkoatleci wędrują po całym świecie. Szkolenie koncentruje się nie tylko w naszym ośrodku. Konkurencja rośnie. Modne są zagraniczne zgrupowania klimatyczne, a siatkarze są wierni - powiedział dyrektor Tomkowski.
Dzisiejszy Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale należy do najnowocześniejszych w Europie. Na treningi chętnie przybywają tutaj również zagraniczni sportowcy. Mają tutaj doskonałe warunki szkoleniowe, profesjonalną obsługę oraz kojącą ciszę miejscowych lasów przesyconych żywicznym powietrzem.
- Spała była zawsze wsparciem dla siatkarzy. Stanowiła atrakcyjne miejsce dla treningu. Pamiętam całą plejadę polskich trenerów z Jurkiem Wagnerem, Andrzejem Warychem i moim serdecznym przyjacielem z wrocławskiego AWF-u Władkiem Pałaszewskim. Dzięki niemu poznałem tajniki brydża i czasem, jak się teraz spotkamy, wypomina mi pewne rzeczy związane z tą grą. Jest to bardzo miłe i przyjemne - mówi dyrektor Tomkowski.
W piątek o godzinie 14.30 w Parku Pokoleń Polskiego Sportu im. Marii Kwaśniewskiej-Maleszewskiej na terenie OPO COS otwarta zostanie "Aleja Siatkarzy". Pojawią się tam specjalne tablice upamiętniające siatkarskie sukcesy biało-czerwonych oraz jubileusz 10-lecia działającej w Spale Szkoły Mistrzostwa Sportowego PZPS. Są już tam m.in. nazwiska Waldemara Baszanowskiego i Zygmunta Smalcerza. - Aleja w Parku Pokoleń to rzecz tradycji. Było dużo chętnych do ustawiania tablic. My czekaliśmy na odpowiedni do tego moment, gdyż potrzebna jest uroczysta oprawa. Trzeba trafić we właściwą sytuację. Na pewno siatkówka będzie miała godną Aleję, godnie zaakcentowaną. Jestem przekonany, że będzie to taka promocja tej dyscypliny sportu na jaką ona zasługuje - powiedział dyrektor Tomkowski.
Dyr. Tomkowski ceni to co dzieje się w polskiej siatkówce. - Myślę, że do PZPS pasuje ludowe powiedzenie o zgodzie, która buduje. Podziwiam aktywność całego środowiska, szeroki nabór do sekcji. Odbywa się mnóstwo turniejów w kategoriach dzieci i młodzieży w tym rozgrywane są również w Spale z udziałem reprezentacji wszystkich województw. Tego nie spotyka się w innych dyscyplinach sportu. Przepraszam inne dyscypliny sportu, ale mama prawo coś takiego powiedzieć - mówi Zbigniew Tomkowski.