Rozgrywający zostaje w Aluronie CMC Warcie Zawiercie na kolejny sezon
Miguel Tavares w czwartym kolejnym sezonie będzie zawodnikiem Aluronu CMC Warty Zawiercie. Osiągnął z nią największe sukcesy w karierze.
- Niewielu jest na świecie tej klasy rozgrywających, co Miguel Tavares, więc oczywistym było, że zamierzamy kontynuować trwającą już od trzech lat współpracę. To u nas Migi dostał szansę gry o najwyższe cele i z roku na rok staje się coraz lepszym siatkarzem. Dlatego też jestem przekonany, że nadchodzący sezon będzie w jego wykonaniu jeszcze lepszy - podkreśla prezes klubu z Zawiercia, Kryspin Baran.
31-letni Portugalczyk do Aluron CMC Warty przeniósł się w 2021 roku z Cuprum Lubin, w którym dwa lata wcześniej zadebiutował w PlusLidze. Szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, ale problemy zdrowotne wyeliminowały go m.in. z walki o półfinał Pucharu Polski oraz decydującego starcia o miejsce w finale ligi.
W drugim sezonie zagrał niemal w całości. Opuścił tylko jedno spotkanie, ale niestety bardzo istotne - infekcja nie pozwoliła mu zagrać w półfinale Pucharu Polski z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (0:3). Z kolei w trzecim roku w żółto-zielonych barwach z powodu urazu opuścił co prawda kilka ligowych spotkań, ale tym razem w zdrowiu mógł zagrać we wszystkich kluczowych meczach sezonu. Z Jurajskimi Rycerzami zdobył Puchar Polski oraz wicemistrzostwo kraju. To jego największe sukcesy w dotychczasowej karierze.
- Moje cele są bardzo podobne do tych, które ma klub, więc sensowne było kontynuowanie tej historii. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będę rozwijać się zarówno jako człowiek, jak i zawodnik, aby swoimi umiejętnościami wspierać zespół w osiąganiu naszych celów - tłumaczy Miguel Tavares. - Znam dobrze drużynę, bo wielu siatkarzy zostaje w klubie. Będziemy mieć naprawdę silny zespół i mogę obiecać, że będziemy dawać z siebie 100 procent od pierwszego do ostatniego dnia sezonu.
Miguel Tavares w ciągu trzech sezonów w żółto-zielonych barwach rozegrał 131 spotkań: 108 w PlusLidze, 8 w Lidze Mistrzów, 10 w Pucharze CEV oraz 5 w Pucharze Polski. W tym czasie, choć jego podstawowym zadaniem jest rozdzielanie piłek kolegom, zdążył zdobyć 319 punktów. Na swoim koncie ma 152 asy serwisowe oraz 63 punktowe bloki. Pozostałe punkty to skuteczne kiwki lub ataki z drugiej piłki, którymi Portugalczyk lubi zaskakiwać przeciwników.
Powrót do listy