Russell Holmes: mamy najtrudniejszą grupę
Amerykanie po serii meczów z Iranem zakończyli w swoim kraju zgrupowanie przed mistrzostwami świata. Wkrótce pojawią się w Europie, gdzie rozegrają jeszcze jeden kontrolny mecz, a od 31 września rozpoczną rywalizację na mundialu w grupie D w Krakowie.
- Nasze przygotowania przebiegały bardzo dobrze – mówi środkowy, Russell Holmes. – Wykorzystaliśmy ten czas mądrze żeby przygotować się jak najlepiej do turnieju w Polsce. Nasz trener pozwolił też zawodnikom, którzy byli najbardziej eksploatowani w Lidze Światowej na zregenerowanie sił. Przed przyjazdem do Polski zrobimy sobie jeszcze przystanek w Niemczech, już w ramach bardziej zaawansowanych przygotowań do samego turnieju.
- Jak dużą pewność siebie dało wam zwycięstwo w Lidze Światowej i czy ten sukces poniesie amerykańską drużyną do miejsca na podium w MŚ?
- Wygranie takich rozgrywek, jak Liga Światowa, było dla nas niesamowitym doświadczeniem. Z drugiej jednak strony, teraz musimy zachować jeszcze więcej koncentracji i mocno pracować, bo wciąż mamy wiele rzeczy do poprawienia w naszej grze jeśli chcemy rozwijać się jako zespół i powalczyć o miejsce na podium w mistrzostwach świata. Myślę, że z naszym zwycięstwem w Lidze Światowej wiąże się również cena za ten sukces, bo teraz każda drużyna, z którą będziemy rywalizować będzie jeszcze bardziej zmotywowana żeby nas pokonać. Nasi przeciwnicy w meczach z nami będą chcieli pokazać swoją najlepszą siatkówkę i zrobią wszystko, żeby wygrać ze zwycięzcą Ligi Światowej. To jest coś, czego możemy oczekiwać, dlatego musimy być bardzo dobrze przygotowani, i fizycznie i mentalnie, jeśli chcemy osiągnąć coś wielkiego w Polsce. To, że jesteśmy zwycięzcami Ligi Światowej jest powodem do satysfakcji, ale to jest już przeszłość. Teraz musimy zresetować nasze głowy i skoncentrować się tylko na tym, co czeka nas na mistrzostwach.
- Już od początku mistrzostw czeka was trudne zadanie, bo trafiliście do bardzo wymagającej grupy D w Krakowie. Z drugiej strony, zagracie w największym i najładniejszym obiekcie w Polsce…
- Nasza grupa jest chyba najtrudniejsza i najbardziej wyrównana w pierwszej fazie turnieju. To jest jednak pozytywne wyzwanie dla nas wszystkich, które pozwoli nam, mam nadzieję, na dużą koncentrację i dobry poziom gry od samego początku. W ogóle formuła tego turnieju jest bardzo wymagająca i czeka nas sporo meczów do rozegrania. Myślę, że kluczem do sukcesu będzie siła całej naszej drużyny. Pod względem fizycznym wydaje się, że każdy z zespołów będzie maksymalnie przygotowany, a decydującym czynnikiem będzie strona mentalna. Jeśli chodzi o Kraków, to grając w Jastrzębiu miałem okazję kilka razy odwiedzić to piękne miasto, które wręcz uwielbiam. Cieszę się na myśl, że zagramy właśnie w Krakowie w najpiękniejszym obiekcie, który powstał niedawno w Polsce.
- W związku z trudami turnieju i koniecznością rozegrania sporej ilości meczów liczy pan na więcej szans gry niż miał w trakcie Ligi Światowej?
- Tak jak już wspomniałem, czeka nas bardzo wymagający turniej i tutaj niezbędne będzie wykorzystanie potencjału całego zespołu i umiejętne gospodarowanie siłami poszczególnych zawodników. Mam nadzieję, że również będę miał wkład w zwycięstwa i końcowy sukces swojego zespołu.