Ryszard Bosek: dobry ruch obu stron
Bartosz Kurek podpisał do 2014 roku kontrakt z mistrzem Polski i liderem PlusLigi PGE Skrą Bełchatów - poinformował menadżer zawodnika Ryszard Bosek.
Przez wielu ekspertów Kurek uważany jest za jednego z najlepszych polskich siatkarzy, największe odkrycie minionego roku. We wrześniu z reprezentacją kraju zdobył w mistrzostwach Europy w Izmirze złoty medal.
- Myślę, że obie strony wykonały bardzo dobry ruch - powiedział Ryszard Bosek. - Bartek nie ukrywa, że jest zawodnikiem, który rozwija się, a PGE Skra jest tym klubem, gdzie ma duże możliwości wzbogacania swoich umiejętności. Poza tym jest graczem na tyle ukształtowanym, że może występować i występuje w ważnych oraz trudnych meczach. Jak sądzę zarówno przed Kurkiem jak i PGE Skrą jest duża przyszłość. Gdy na przyjęciu po jednej stronie stanie w pełni sił i formy Michał Winiarski, a po drugiej Bartosz Kurek, to przeciwnicy mogę mieć poważny problem.
Bartosz Kurek podkreślił, że przyjście do Bełchatowa było bardzo ważnym krokiem w jego karierze. - Przedłużenie umowy było swego rodzaju wyrazem zaufania do działaczy i trenerów PGE Skry - powiedział Kurek. Dodał, że siatkówka w Polsce jest na fali wznoszącej, a bełchatowski klub jest jednym z filarów tej dyscypliny.
O siatkarskiej, wznoszącej się fali nad Wisłą świadczą informacje jakie dochodzą o sprzedaży biletów na turniej Final Four Ligi Mistrzów, który rozegrany zostanie 10-11 kwetnia w łódzkiej Atlas Arenie. W ciągu 22 godzin rozeszło się po dziesięć tysięcy wejściówek na każdy dzień. - Jeszcze nie zdążyliśmy mieć problemu, a już go nie mamy - krótko skomentował ten fakt prezes Zarządu PGE Skry Konrad Piechocki i dodał, że jest to najlepsza odpowiedź, którzy mieli wątpliwości co do sensu przyznania polskimu klubowi prawa organizacji tego najważniejszego w Europie turnieju klubowego.
W podobnym duchu wypowiada się Ryszard Bosek. - Nikt nigdzie w świecie nie jest w stanie zapewnić takiej frekwencji. Dane o sprzedaży biletów są najlepszą odpowiedzią dla tych, którzy krytykowali decyzję CEV. Wbrew pozorom bełchatowskiej drużynie wcale nie będzie w Łodzi łatwiej wygrać tego turnieju - powiedział mistrz olimpijski i świata.
W rywalizacji Ligi Mistrzów bierze udział Asseco Resovia Rzeszów. W pierwszej rundzie play off zagra z CSKA Sofia. W przypadku awansu zmierzy się najprawdopodobniej w kolejnej rundzie z drużyną włoską. - Nie będzie łatwo awansować, ale rzeszowski klub ma szanse. Jego barw bronią klasowi zawodnicy. Wszystko w ich rękach, nogach i głowach. Muszą tylko zagrać tak jak w niektórych meczach tego sezonu np. przeciwko Skrze - zakończył Ryszard Bosek.