Ryszard Bosek: nieważne jak, ważne żeby wygrać
- W tym meczu najważniejsze było zwycięstwo. Obojętnie w jakim stylu, ale trzeba było wygrać - powiedział po spotkaniu Polska - Francja (3:1) mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek. Dodał on, że Francja jest zawsze trudnym rywalem.
Pierwszego seta polski zespół łatwo przegrał. - W grze naszych siatkarzy mieliśmy sporo nerwowości. Powodowała ona wiele bałaganu. W dodatku Francuzi dobrze zagrywali. Od pewnego momentu tego seta nie mieliśmy przyjęcia. Zawodnicy byli wyraźnie spięci. W obronie wpadały łatwe piłki - powiedział Ryszard Bosek.Trener Daniel Castellani jeszcze w pierwszej partii dokonał zmian. Piotra Gruszkę zastąpił Jakub Jarosz. Następnie, przez wielu fachowców, został uznany za najlepszego zawodnika spotkania. - Był to naprawdę dobry mecz w wykonaniu tego zawodnika - powiedział Ryszard Bosek. - W tym sezonie grał on więcej niż Piotr Gruszka. Zresztą jak mówił trener Castellani jak jeden gra gorzej, to ma drugiego, który może zagrać lepiej. Jakub Jarosz ma ogromny potencjał i duży repertuar uderzeń.
W następnych setach, jak określił Ryszard Bosek, "Francuzi padli." - Nasz zespół zaczął przede wszystkim lepiej przyjmować - powiedział. - Gdy ten element mamy na odpowiednio wysokim poziomie, to wszyscy nas powinni się bać. Mając takiego klasowego rozgrywającego jak Paweł Zagumny stajemy się groźnym zespołem. W meczu z Francją dodatkowo imponował blok. Atakujący Rouzier długo będzie chyba pamiętać trzeciego seta. Ten zawodnik na pewno dużo nam pomógł. Oczywiście można dyskutować czy przy błędach popełnionych w ataku więcej winy jest po jego stronie, czy francuskiego rozgrywającego. Ale to już nie nasz problem. Trzeba podkreślić, że polscy gracze świetnie "czytali" wystawę przeciwnika. Przy słabej postawie Samiki praktycznie szli w ciemno do atakującego Francji.
Mistrzostwa Europy Polska rozpoczęła od zwycięstwa. W piątek zmierzy się z Niemcami. - Na pewno teraz będzie psychologicznie łatwiej, choć oczywiście Niemcy są silnym zespołem. Stawiam rzecz jasna na Polskę - zakończył Ryszard Bosek. Powrót do listy