Ryszard Bosek: wierzę, że Polska może zdobyć medal MŚ
Reprezentacja Polski już za dwa dni rozegra pierwszy mecz podczas mistrzostw świata w Warnie. Rywalem biało-czerwonych będzie Kuba. Polacy podczas turnieju rozgrywanego w Bułgarii i Włoszech bronią wywalczonego cztery lata temu złotego medalu w katowickim Spodku. - Wierzę, że Polska może zdobyć medal podczas mistrzostw świata - powiedział Ryszard Bosek, mistrz świata z Meksyku i mistrz olimpijski z Montrealu.
Bezpośrednio przed wylotem na mistrzostwa świata reprezentacja Polski wzięła udział w XVI Memoriale Huberta Jerzego Wagnera w TAURON Arenie Kraków. Podopieczni Vitala Heynena wygrali wszystkie trzy spotkania i zajęli pierwsze miejsce. Przez dwa dni wydawało się, że możemy już mówić o tzw. "pierwszej szóstce". Nic bardziej mylnego. W ostatnim dniu turnieju szkoleniowiec polskiej ekipy znowu zaczął mieszać składem. Tak naprawdę trudno na tę chwilę przewidzieć, kto zagra w danym meczu.
- Kiedy obserwowałem grę naszej reprezentacji podczas Memoriału Wagnera, to przez dwa dni miałem wrażenie, że wyklarowała się nam pierwsza szóstka. Niedziele spotkanie jednak temu zaprzeczyło. Myślę, że możemy dywagować na tego, kto zagra w danym meczu, a trener i tak nas zaskoczy - powiedział Ryszard Bosek.
W fazie grupowej mistrzostw świata w Warnie Polacy zmierzą się odpowiednio z Kubą (12.09), Portoryko (13.09), Finlandią (15.09), Iranem (17.09) i Bułgarią (18.09). Nie da się ukryć, że to łatwa grupa.
- Uważam, że grupę mamy łatwą. Najważniejsze będzie, aby do kolejnej rundy mistrzostw świata awansować z pierwszego miejsca. To ułatwia znacząco dalszą rywalizację. W mojej opinii nie powinniśmy mieć problemu z wyjściem z grupy - podkreślił mistrz olimpijski z Montrealu.
Cztery lata temu, a dokładnie 21 września reprezentacja Polski wywalczyła złoty medal podczas FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. Obronić tytuł podczas siatkarskiego mundialu, który po raz pierwszy w historii organizowany jest przez dwa kraje - Bułgarię i Włochy będzie znacznie trudniej.
- Obronić tytuł mistrza świata będzie zdecydowanie trudniej. Jednak należy na to spojrzeć z innej strony. Brazylijczycy mają swoje problemy, podobnie jak Bułgarzy. Włosi nie wiadomo jak do końca zaprezentują się podczas turnieju. Na pewno dużym wzmocnieniem tego zespołu jest powrót do kadry Iwana Zajcewa i Osmany Juantoreny. Zaczynając tak wyliczć okazuje się, że mamy duże szanse na medal - wyznał mistrz świata z Meksyku.
W gronie faworytów do medalu mistrzostw świata 2018 wymienia się m.in. Rosję, USA, Francję, Włochy. - Francja na ważnych imprezach sportowych nie gra już tak dobrze. Choć nie można umniejszać faktu, że mają naprawdę dobry zespół. Myślę, że w czasie dużych turniejów pojawiają się u nich problemy „z głową”. Jak to zmienią to może będzie lepiej. W gronie zespołów, które mają szanse na medal są oczywiście Amerykanie i Rosjanie - zauważył Ryszard Bosek.
I dodał na koniec - Naprawdę wierzę w to, że możemy zdobyć medal podczas mistrzostw świata. Trener co prawda, mocno się asekuruje. Nie bardzo wiem z jakiego powodu, bo mamy zespół, który potrafi i może dobrze grać. Jeśli odpowiednio wyćwiczy zagrywkę, to cała reszta będzie łatwiejsza.