Rywale ZAKSY w Lidze Mistrzów
6 grudnia, spotkaniem u siebie, zespół ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpocznie rywalizację w ramach elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. Pierwszym rywalem kędzierzynian będzie BBSK Istambul, z mistrzem Polski zagrają jeszcze wicemistrz Rosji – Dynamo Moskwa i mistrz Belgii -Noliko Maaseik.
Mimo że Polska dotychczas najczęściej, bo pięć razy, gościła turniej finałowy Ligi Mistrzów w ostatnich latach żadnej z polskich drużyn nie udało się wygrać tych elitarnych rozgrywek. Historycznym triumfatorem (w sezonie 1977/1978) był Płomień Milowice. Ostatnie lata to jednak dominacja zespołów z Rosji, wcześniej na najwyższym stopniu podium stawały ekipy z Włoch. W tym roku do gry w elitarnych rozgrywkach wraca ZAKSA, dla której nie jest to debiut w w Lidze Mistrzów - od czasu, kiedy kędzierzyński zespół walczył o medale z europejską czołówką, minęło jednak kilka lat.
Ostatni raz na podium Ligi Mistrzów ZAKSA stanęła w sezonie 2002/2003 w turnieju finałowym w Mediolanie - w rywalizacji o brąz pokonała wówczas Paris Volley. Nie był to ostatni z finałów kędzierzyńskiego zespołu - w sezonie 2012/2013 miał on szanse na powtórzenie tego wyniku, jednak w Omsku brąz przypadł Zenitowi Kazań. Bardziej szczęśliwy dla ZAKSY był Puchar CEV, w latach 2010/2011, kiedy to po finale z Sisleyem Treviso sięgnęła po brąz. Teraz mierzy w najwyższe cele, uznawanych rozgrywek jakimi jest Liga Mistrzów.
Jako mistrz Polski udział w rozgrywkach ZAKSA miała zapewniony, losowanie rywali grupowych pozwoliło jej uniknąć starcia z obrońcom trofeum – Zenitem Kazań już na pierwszym etapie rywalizacji. Polski zespół trafił do grupy A, gdzie powalczy z Dynamem Moskwa, tureckim BBSK Istambul oraz Noliko Maaseik.
Pierwszym rywalem ZAKSY będzie zespół z Turcji. BBSK Istambul dotychczas w rodzimych rozgrywkach radzi sobie wyjątkowo dobrze, po 7. kolejkach ma na koncie pięć zwycięstw i z dorobkiem 14 oczek zajmuje trzecie miejsce w ligowej klasyfikacji. Prowadzony przez Hakana Ozkana zespół przegrał tylko z Fenerbahce i Galatasaray, najbardziej wymagający ligowi rywale, w tym mistrz Turcji, jednak dopiero przed BBSK. Ważną postacią w ekipie z Turcji jest były zawodnik zaksy – Antonin Rouzier, atakujący grupowego rywala po dobrym początku sezonu w ostatnich meczach nie pojawiał się jednak na boisku. Kluczową rolę w zespole z Turcji odgrywa jednak inny reprezentant Francji – Nicolas Le Goff. Gra Francuza w ostatnich meczach spotkała się z uznaniem i zawodnik trafił do tzw. dream teamu ligi tureckiej.
Wszystko wskazuje jednak, że to nie rywal z Turcji, a rosyjskie Dynamo Moskwa będzie najtrudniejszą przeszkodą na drodze zespołu Ferdinando De Giorgiego. Po falstarcie i porażce w trzech pierwszych kolejkach rosyjskiej Superligi ostatnie tygodnie to zdecydowana poprawa gry rywala kędzierzynian. Dynamo w ostatnich swoich meczach nie oddało rywalom choćby seta i po dziewięciu kolejkach zajmuje 3. miejsce w ligowej klasyfikacji. O sile zespołu stanowią przede wszystkim rosyjscy zawodnicy, o ile przed rokiem mocnym wsparciem dla zespołu byli Ivan Zaytsev i Maxwell Holt, to teraz w składzie wicemistrzów Rosji trudno szukać silnego zagranicznego zaciągu. Nie brakuje jednak znanych nazwisk, gwarancją wysokiej jakości gry tego zespołu stanowią między innymi Krugłow, Biriukow, Bierieżko, Iljinych czy Markin.
Skład grupy uzupełnił zespół z Belgii. Noliko Maaseik awans wywalczyło po dwumeczu w rundzie eliminacyjnej, kiedy to dwukrotnie bez straty seta pokonało Abiant Lycurgus Groningen. W zespole z Belgii nie brakuje zawodników znanych z plusligowych parkietów, jak np. Rob Bontje. Trenerem Noliko jest były szkoleniowiec ZAKSY – Daniel Castellani, w składzie występują również Polacy (Nikodem Wolański i Kamil Rychlicki). Poza udanym występem w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów zespół z Belgii radzi sobie nieźle na ligowym podwórku. Po sześciu kolejkach zespół trenera Castellaniego ma na koncie 5 zwycięstw i jedną porażkę i z 14. punktami na koncie zajmuje 3. miejsce w ligowej klasyfikacji.
Przed drużyną ZAKSY Kędzirzyn-Koźle niełatwe zadanie - w konfrontacji z grupowymi rywalami siłą ataku polska drużyna nie ustępuje ekipom z Rosji czy Turcji . Mistrz Polski swoją dobrą dyspozycję udowadnia na parkietach PlusLigi. Kędzierzyńscy zawodnicy mogą pochwalić się też niemałym doświadczeniem na europejskich parkietach, co z pewnością zaprocentuje.