Samochody, samochody... - Karol Kłos
Podobno każdy mężczyzna interesuje się kobietami i motoryzacją. Nie znamy przypadku, żeby przeszedł obojętnie obok pięknej pani czy eleganckiego auta. Nasi reprezentanci również mają w tych sprawach swoje upodobania, słabości, namiętności. Chcemy Wam je przybliżyć. Postaramy się dowiedzieć jakie mają wymarzone samochody, co ich denerwuje na drogach, o czym myślą stojąc w korkach w cyklu "Samochody, samochody..." Dziś na nasze pytania odpowiada środkowy PGE Skry Bełchatów Karol Kłos.
PlusLiga: Jaka była Twoja pierwsza zabawka motoryzacyjna?
Karol Kłos: Myślę, że był to samochód sterowany. Zapewne kiedyś, dawno temu dostałem go pod choinkę
- Kiedy miałeś pierwszy kontakt z prawdziwym prowadzeniem samochodu?
- Pewnie jak każdy, chwilę przed zdawaniem prawa jazdy. Zdawałem w MotoKursie, taka mała kryptoreklama dla Politechniki, tam się przygotowywałem.
- Jaki element sztuki jazdy samochodem był dla Ciebie najtrudniejszy do opanowania?
- Szczerze mówiąc nie wiem. Na pewno każdy element na początku jest trudny, bo trzeba było dużo uwagi zwracać na wszystko i na wszystkich. Myślę, że najtrudniejszy był start samochodem i to jak poszedłem na pierwsze zajęcia. Mój instruktor powiedział, że już ruszamy na ulicę i zaczęliśmy jechać. Na pewno byłem przerażony.
- Egzamin na prawo jazdy poszedł Ci bezproblemowo czy nie było tak łatwo?
- O dziwo podszedłem do tego tak, że pewnie nie zdam za pierwszym razem, ale udało się.
- Zdarzyła się jakaś sytuacja podczas której puściły Ci nerwy na drodze?
- Jeżdżąc samochodem nie można przewidzieć wszystkiego i na pewno takich sytuacji było wiele. Jednak staram się nie myśleć, zapominać, bo samochodem podróżujemy bardzo dużo i trzeba to jakoś wyrzucić z głowy. Na pewno były takie sytuacje, ale jakiejś strasznej, która wzburzyła mną, na szczęście nie było.
- Jaka muzyka Cię relaksuje podczas jazdy samochodem?
- Ostatnio słucham cały czas radia, także kolejna reklama dla Eski, którą próbuję złapać we wszystkich możliwych miejscach w Polsce. Radio przede wszystkim.
- O czym myślisz gdy stoisz w korku?
- Niech to się skończy. Niech te samochody już ruszą.
- Do jakiego samochodu byś nie wsiadł?
- Myślę że nie ma takiego.
- Wyobraź sobie, że możesz stworzyć swój wymarzony samochód. Części jakich marek użyłbyś do jego zbudowania?
- Może pomieszałbym Mercedesa i BMW.
- Jaki znak drogowy szczególnie Cię denerwuje?
- Kiedy się spieszę to znak ustąpienia pierwszeństwa.