Serbowie przed Ligą Światową i przylotem do Polski
Od ponad trzech tygodni reprezentacja Serbii przygotowuje się w Belgradzie do Ligi Światowej. W gronie kadrowiczów trenera Igora Kolakovicia jest trójka zawodników, którzy w minionym sezonie grali na boiskach PlusLigi: Srecko Lisiniac (Wkręt-met AZS Częstochowa), Aleksandar Atanasijević (PGE Skra Bełchatów) i Nikola Kovacević (Asseco Resovia). Dwaj ostatni w nowym sezonie nie wystąpią już jednak w polskiej lidze.
- Trudno mi teraz powiedzieć, gdzie zagram. W Rzeszowie czułem się bardzo dobrze, ale moja przyszłość w Resovii uzależniona była od władz klubu i trenera. Nie przedłużono ze mną kontraktu, ale to jest wliczone w życie sportowca – mówi Nikola Kovacević. Aleksandar Atansijević po dwóch latach gry w Bełchatowie zmienił barwy i podpisał kontrakt w Perugii. – Mam nadzieje, że to dobry wybór – mówi Atanasijević i dodaje. – Przez pewien czas wydawało się, że pozostanę w Polsce i będę grał w Resovii, bo było zainteresowanie moją osobą ze strony Rzeszowa. Zdecydowałem się na Włochy i wcale nie przesądził o tym aspekt finansowy, bo gdybym był tylko zainteresowany pieniędzmi, to pojechałbym do Rosji lub Turcji bo tam płacą najlepiej. W Perugii powstał bardzo fajny zespół, który prowadzi trener Slobodan Kovač, a oprócz niego są też inni moi rodacy: Goran Vujević, Nemanja Petrić, czy też Mihajlo Mitić, który przed kilkoma dniami podpisał kontrakt. Na pewno gra we Włoszech pozwoli mi na dalszy rozwój sportowej kariery. Na razie jednak skupiam się na grze w kadrze – stwierdza Atanasijević.
Z reprezentacją Serbii przez pewien czas trenował Ivan Miljković, który w ub. sezonie zakończył przygodę z kadrą. – Ivan zwrócił się do nas z prośbą czy może ćwiczyć żeby pozostać w dobrej formie, a takiemu zawodnikowi się nie odmawia. To prawdziwy wzór do naśladowania dla tych młodych chłopaków, których mam w kadrze. Jego obecność w pierwszym tygodniu treningów była dla nas wszystkich bardzo pomocna – mówi trener Igor Kolaković, który może już skorzystać z usług Sasy Starovicia, który ostatnio przeszedł zabieg artroskopii kolana. Serbowie w Lidze Światowej zagrają w grupie B z Rosja, Włochami, Kubą Niemcami i Iranem. – Zagramy z wyżej notowanymi rywalami, co jest dla nas dobre i wcale nie uważam, że nie jesteśmy w stanie wywalczyć awansu do turnieju finałowego – mówi rozgrywający Mihajlo Mitić, a Aleksandar Atanasijević dodaje. – Mamy nowy i młody zespół. Rywale w grupie są bardzo wymagający i nie możemy nic obiecać, ale na pewno w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo.
Serbowie przed tegoroczną Ligą Światową swoją formę sprawdzą w towarzyskich pojedynkach z Bułgarią i Polską. Dwa pierwsze zakończyły się wygraną ekipy trenera Kolakovicia. Pod koniec przyszłego tygodnia zobaczymy ich w Miliczu oraz Twardogórze.
Serbia – Bułgaria 3:1 (25:22, 17:25, 25:23, 32:30)
Serbia: Brđović, Atanasijević 22, U. Kovačević 4, Stanković 3, Petrić 14, Lisinac 7 oraz Vujić (libero), Jovović 2, Ivović 6, Rašić 5.
Bułgaria: G. Bratojew 4, Sokołow 28, W. Bratojew 13, Gradinarow 7, Josifow 10, Gocew 2 oraz Božilow (libero), Penczew 3, Samunew 6, Stanew, Miluszew 1, Wjalcew.
Serbia – Bułgaria 3:2 (33:35, 25:17, 25:20, 18:25, 15:10)
Serbia: Jovovic 2, Ivović 19, Stanković 5, D. Petković 18, N. Kovacević 9, Podrascanin 9 oraz Rosić (libero), U. Kovacević 2, Rasić 6, Brđović 3, Mijailović 1, Lisinac 5
Bułgaria: G. Bratojew 2, Sokołow 5, W. Bratojew 6, Gradinarow 8, Samunew 10, Josifow 7 oraz Božilow (libero), Penczew 4, Apostołow 2, Stanew 2, Miluszew 21, Wjalcew 12.