Serbska siatkówka wspiera powodzian
Serbska siatkówka wspiera poszkodowanych w powodzi na Bałkanach. Hale sportowe, stanowią obecnie schronienie dla tych, którzy stracili dach nad głową. Serbska Federacja Siatkówki zadeklarowała swoją pomoc wszystkich tym, którzy będą jej potrzebować.
Po tym jak w Serbii oraz sąsiedniej Bośni i Hercegowinie zginęło 35 osób został prowadzony tam stan wyjątkowy. Około 100 000 domów i budynków użytkowych zostało zniszczonych, a ponad połowa z nich pozostaje pod wodą, zniszczeniu uległy także mosty i drogi.
Powódź przyniosła spustoszenie także na wsiach, gdzie brakuje prądu i wody pitnej. Mieszkańcy zalanych wsi i miast zostali przeniesieni do miast niedotkniętych katastrofą. Zawieszono także wszelkie rozgrywki sportowe. W związku z tym w weekend nie odbyło się także spotkanie Serbii przeciwko Iranowi w Lidze Światowej. Pojawił się także pomysł, aby zyski z biletów, które zostaną sprzedane na mecze Serbii z Rosją, USA i Bułgarią, zostały przekazane na ratowanie dobytku ofiar katastrofy.
- My jako sportowcy jesteśmy zobowiązani do niesienia pomocy i wspierania poszkodowanych – powiedział słynny Nikola Grbić. Dodał także, że nie ma znaczenia jaki rodzaj pomocy udzielą tych, którzy jej potrzebują, liczy się sam fakt, a cieszy to, że wszyscy się do tego poczuwają.
- W tej chwili najważniejsza jest międzyludzka solidarność i wszyscy obywatele Serbii ją okazują – stwierdził Igor Kolakowić – trener męskiej reprezentacji.
- Wszyscy są w stanie pomagać, a my jako zespół na pewno się do tego przyczynimy. Serbska Federacja Siatkówki oraz całe otoczenie siatkarskie są zaangażowani w niesienie pomocy ofiarom katastrofy – dodał.
Jednak wspierać ludność bałkańską może każdy. Więcej informacji na ten temat zamieszczony na stronie Serbskiej Federacji: http://www.ossrb.org/.