Serie A1: przetasowania z PlusLigą i Superligą w tle
Mimo iż sezon we Włoszech swój ostatni akord miał później niż polskie rozgrywki, włoska karuzela transferowa zdążyła już nabrać niemałej prędkości. Rotacje w Serie A1 wykroczyły poza płw. Apeniński i sięgają m.in. Rosji. Widoczne są także polskie akcenty.
Zgonie z prawami, jakimi rządzi się wstępna faza „sezonu ogórkowego”, plotek i spekulacji jest wiele, zaś potwierdzonych transferów znacznie mniej. Nie oznacza to jednak, że na rynku transferowym dominuje stagnacja. We włoskich mediach wiele uwagi poświęca się przede wszystkim czołowym drużynom minionych rozgrywek.
Aktualni mistrzowie Italii nie sfinalizowali jeszcze ani jednego zakupu, lecz wśród siatkarzy, których nazwiska najczęściej pojawiają się na ustach spekulantów, są takie postaci jak Cwetan Sokołow (Bre Banca Cuneo). Z wypożyczenia wrócić może również klubowy kolega bułgarskiego atakującego, Dore Della Lunga. Jak na razie w przypadku Itasu głośniejsze są jednak transfery wychodzące z odejściem Jana Stokra do rosyjskiego Dynama Krasnodar na czele.
Tematem, którym żyją kibice siatkówki, jest także inny wschodni transfer. Dragan Travica zdecydował się bowiem na przejście do Superligi, w której od nowego sezonu reprezentował będzie barwy Lokomotiwu Biełgorod. Rozgrywający poświęcił podjętej decyzji sporo miejsca na swoim blogu.
- Nie był to na pewno łatwy wybór. Jednak z siatkarskiego punktu widzenia - niewątpliwie słuszny i przede wszystkim odważny. Przemawiały za nim względy zarówno siatkarskie, jak i finansowe. Nie ukrywam, że dodatkowym bodźcem, który skłonił mnie ku tej decyzji, była możliwość zasmakowania całkiem innego życia. Siatkówka to dla mnie nie tylko praca. Jest również spełnieniem moich marzeń, daje mi życiowe doświadczenie. W tym kontekście powinna być zatem nie tylko bogata, ale również trudna i w pewnym sensie nieodgadniona - czytamy w jego wpisie.
Były już klub Travicy naznaczony został także polskimi akcentami. Do Maceraty trafił bowiem Bartosz Kurek, zaś do Jastrzębskiego Węgla były reprezentant Lube - Alen Pajenk. Do drużyny przymierzany jest z kolei inny gracz znany z występów w polskiej ekstraklasie - Michał Baranowicz.
Do przetasowań doszło również w ekipie znanej polskim kibicom z występów w Lidze Mistrzów przeciwko polskim drużynom - Bre Banca Cuneo. Nowym podopiecznym Roberto Piazzy jest już oficjalnie Jeroen Rauwerdink, który wcześniej grał pierwsze skrzypce w Andreoli Latina. Potencjalnym nabytkiem klubu jest z kolei Cristian Savani (Lube Banca Macerata). Pewne natomiast okazało się odejście do Rosji Earvina N’Gapetha (Kuzbass Kemerowo). Niewykluczone, iż szeregi klubu opuszczą również inni kluczowi dla tej ekipy zawodnicy, jak choćby Wout Wijsmans.
Z kolei w szeregach Copry Piacenza, która była o krok od wywalczenia mistrzostwa, dojdzie najprawdopodobniej do licznych osłabień. Z zespołem pożegnać się mają m.in. Hristo Zlatanow (Fenerbahce Stambuł) oraz Roberlandy Simon. Na razie nie są to jednak oficjalne informacje. Na pewno w drużynie nie zobaczymy już reprezentanta Stanów Zjednoczonych Maxwella Holta, który zdecydował się na grę w barwach Dynama Moskwa.
Jednym z ciekawszych transferów w gronie pozostałych ekip może się okazać pozyskanie przez Andreoli Latina reprezentanta Bułgarii - Todora Skrimowa.
Nie próżnuje także kadra Włoch pod wodzą Mauro Berruto. Przygotowująca się do Ligi Światowej reprezentacja Azzurrich dwukrotnie przegrała jednak z teamem Trójkolorowych. Oba mecze zakończyły się wynikiem 1:3. W obu potyczkach szkoleniowiec zawodników z płw. Apenińskiego wystawił taką samą wyjściową szóstkę: Thomas Beretta, Simone Parodi, Cristian Savani, Iwan Zajcew, Dragan Trawica, Emanuele Birarelli oraz Salvatore Rossini. Niewykluczone, że wyklarował się tym samym podstawowy skład Włochów w początkowej fazie sezonu. Pierwszy mecz World League Włosi rozegrają na własnym terenie z reprezentacją Niemiec.