Siatka z prezentami - Jakub Bednaruk
Ostatnią osobą, która odpowiada na świąteczne pytania jest drugi trener AZS Politechniki Warszawskiej – Jakub Bednaruk. Specjalnie dla naszego portalu opowiada o śpiewaniu kolęd oraz o co prosi świętego Mikołaja.
plusliga.pl: Odczuwa Pan już świąteczną atmosfere ?
Jakub Bednaruk: Oczywiście, zawsze odczuwam.
- Jak spędzi Pan tegoroczne święta ? Z rodziną, w gronie znajomych, czy może jeszcze jakoś inaczej?
- W zależności od sytuacji spędzam święta ze swoimi rodzicami ale ostatnio z rodziną mojej żony.
- Z czym kojarzą się Panu święta ?
- Z wyczekiwaniem na północ , żeby zjeść... mięso (uśmiech). Kiedyś spędzałem czas z wujkami, którzy sami je robili.
- Ma Pan jakąś ulubiona potrawę wśród tylu przysmaków na świątecznym stole ?
- Oczywiście. Jest to galarteka teścia, sałatka warzywna teściowej , barszcz czerwony szwagra i schab ze śliwką.
- Czy w Pana domu śpiewa się kolędy ? Czy raczej puszcza z radia ?
- Śpiewa się i to jest obowiązek. Ja do tej pory nie wiem czy jestem pierwszym czy drugim głosem, dlatego mruczę przy kolędach (uśmiech).
- Jaka jest Pana ulubiona kolęda ?
- Oj maluśki,maluśki.
- Wierzy Pan, że o 24 zwierzęta mówią ?
- Znam parę takich, które niestety gadają przez cały rok..
- Do kogo należą obowiązki ubierania choinki w domu ?
- Zdecydowanie do żony i dzieci.
- Wierzy Pan w świętego Mikołaja ?
- Nie ,ale wierzę w renifery.
- Zdarzyło się Panu dostać rózgę pod choinkę ? Czy raczej był Pan grzeczny ?
- Nigdy nie byłem grzeczny ale chciałbym, żeby moje dzieci były grzeczne.
- O co prosi Pan świętego Mikołaja ?
- Żeby nie nachodził moich dzieci (uśmiech).
- Czego życzyć Panu w nadchodzącym roku ?
- Bliskości rodziny oraz aby rok 2012 był lepszy od minionego.
- A czego życzy Pan wszystim kibicom i sympatykom siatówki ?
- Życzę, aby w końcu doszli do wniosku ,że otwarcie ligi może być ciekawe co udowodnimy w tym sezonie.