Siatkarskie święto w Tampere
Polscy siatkarze przygotowują się do turnieju eliminacyjnego mistrzostw świata, który rozegrany zostanie 14-16 sierpnia w Gdyni. Rywalami zespołu trenera Daniela Castellaniego będą Francuzi, Słowacy i Słoweńcy. W tym samym czasie odbędzie się jeszcze rywalizacja w dwóch innych grupach. W Warnie zmierzą się gospodarze, Portugalia, Czechy i Holandia, a w serbskim Krugajevacu zagrają Serbia, Estonia, Rumunia i Hiszpania.
Tydzień wcześniej do walki o paszporty w przyszłorocznym czempionacie przystąpią w Tampere Rosja, Finlandia, Niemcy i Belgia. W tych zawodach, podobnie jak w trzech pozostałych strefy europejskiej, awans wywalczą po dwie najlepsze drużyny.- Zapowiada się w Tampere wielkie siatkarskie święto, oczywiście jak na miejscowe warunki - powiedział mistrz olimpijski Włodzimierz Sadalski, który wiele lat spędził w tym kraju, gdzie grał i był trenerem. - Mecze z udziałem gospodarzy będzie transmitować telewizja publiczna. Sądzę, że na ich spotkania przyjdzie po około 5-6 tysięcy widzów. Od czasu zajęcia czwartego miejsca w mistrzostwach Europy w Moskwie popularność siatkówki mocno wzrosła w Finlandii. Oczywiście naszej dyscyplinie daleko jeszcze pod tym względem do piłki nożnej czy hokeja na lodzie, do którego chce trafić wielu młodych fińskich chłopców. System naboru do klubów NHL jest bardzo dobrze rozwinięty. Dostanie się na tę drogę automatycznie otwiera drzwi do kariery sportowej.
Zdaniem Włodziemierza Sadalskiego w Tampere nie będzie niespodzianki i turniej wygra Rosja. - Gra tej drużyny staje się coraz szybsza i pewnie będzie zmierzała w tym kierunku - powiedział Włodzimierz Sadalski. - Zespół trenera Daniele Bagnolego był krytykowany za występy w Lidze Światowej, ale to wiąże się również z ogromnymi oczekiwaniami jakie są w tym kraju. Widziałem kilka meczów Rosjan i jest to naprawdę bardzo mocny zespół. Myślę, że Finów stać na sprawienie niespodzianki i awans do mistrzostw świata. Przed swoją publicznością będą w stanie pokonać Niemców.
Pierwszego dnia Finowie zagrają z Belgami, a Rosjanie z Niemcami. W piątek późno wieczorem będziemy już sporo wiedzieli. Włodzimierz Sadalski z optymizmem oczekuje na turniej w Gdyni.
- W sparingach z Bułgarią widziałem okresy bardzo dobrej gry naszego zespołu - powiedział. - Wiele pozytywnego można powiedzieć o dyspozycji Jakuba Jarosza i Bartosza Kurka. Pod kierunkiem Pawła Zagumnego skuteczność drużyny staje się coraz wyższa. Świetny na bloku i w ataku był Marcin Możdżonek. Powrót do listy