Siatkarz zaczął od spotkania
Kopę lat tu nie byłem, ale teraz nadrobię zaległości – powiedział Marcin Nowak po tym jak wszedł do hali WOSIR-u, gdzie swoje mecze rozgrywa Siatkarz Wieluń. Najwyższy zawodnik w PlusLidze dość niespodziewanie stawił się na pierwszych zajęciach w swoim nowym klubie. Nowak gra bowiem jeszcze w mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej. Pierwsze spotkanie w Wieluniu trudno jednak nazwać treningiem, bo nie było nawet rozgrzewki, nie mówiąc o kontakcie z piłką.
Na pierwszym spotkaniu przed nowym sezonem w Wieluniu stawiło się 11 siatkarzy, w tym także czterej nowi czyli: Maciej Kordysz, Maciej Wołosz, Marcin Nowak oraz Andrzej Stelmach. Razem ze sztabem szkoleniowym zamknęli się w jednej z szatni i przez kilkadziesiąt minut rozmawiali o planach przygotowań do rozgrywek. Wstępu do środka nie miał nikt, nawet wiceprezes Adam Dąbrowny, który chciał porozmawiać z zawodnikami i trenerem Damianem Dacewiczem. Udało mu się to jednak dopiero, gdy narada się skończyła.Poniedziałkowe spotkanie trudno nazwać treningiem, bowiem zawodnicy, choć przebrali się w stroje, na parkiet jednak nie wyszli. Ten tydzień ma być bowiem poświęcony na sprawy organizacyjne m.in. pobranie wymiarów do strojów i badania medyczne, tak aby każdemu można było dopasować odpowiedni cykl treningowy. – Na parkiecie można nas będzie zobaczyć dopiero od następnego poniedziałku, a taka ciężka praca czeka nas w drugiej połowie sierpnia kiedy pojedziemy na obóz – mówi trener wielunian Damian Dacewicz. – Jeśli chodzi o zgrupowanie to powtarzamy plan przygotowań z zeszłego roku, bo to przyniosło efekty. Trenować będziemy w odległym o niecałe 50 kilometrów od Wielunia Kępnie.
Sporą niespodziankę sprawił Marcin Nowak, którego w pierwszym okresie przygotowań miało nie być, bo startuje jeszcze w turniejach plażowych. – Bardzo zależało mi na tym, żeby być 3 sierpnia w Wieluniu, bo chciałem się przywitać z drużyną i pokazać, że bardzo zależy mi na grze w Siatkarzu – mówi sam zawodnik przy którym, co ciekawe, koledzy z drużyny wyglądają na bladych, choć i tak wyróżniają się na mieście opalenizną. Nowak był jednak tylko na pierwszych zajęciach, bo umowa ze sztabem szkoleniowym jest taka, że wróci do zespołu po mistrzostwach Polski na plaży.
Siatkarz cały czas szuka jeszcze jednego przyjmującego, stąd na spotkaniu było tylko jedenastu zawodników. Raczej mało prawdopodobna wydaje się opcja pozyskania z Bełchatowa Michała Bąkiewicza lub Bartosza Kurka, bo takie rozwiązanie było ponoć poważnie rozważane, gdyby mistrzowie Polski ściągnęli do siebie np. Michała Winiarskiego. Do zespołu nie trafi chyba również Australijczyk Nathan Roberts, z którym nie ma porozumienia w sprawach finansowych. Wydaje się, że działacze z Wielunia bardziej optują za jak najszybszym domknięciem składu i do Siatkarza trafi Brazylijczyk Daniel Ferreira da Silva. 27-letni zawodnik grał ostatnio w Bahrajnie, ale występował wcześniej w nieco bardziej znanych ligach jak argentyńska, portugalska czy hiszpańska. W przyszłym tygodniu ma się stawić na treningach i jeśli przejdzie testy medyczne, to podpisze kontrakt z beniaminkiem PlusLigi. Powrót do listy