Ślepsk Malow i Aluron CMC Warta grają o 7. miejsce
Ślepsk Malow Suwałki będzie ostatnim rywalem Aluron CMC Warty Zawiercie w sezonie 2020/2021. Dwumecz tych zespołów zadecyduje, kto zajmie siódme, a kto ósme miejsce na koniec rozgrywek. Pierwsze spotkanie odbędzie się w piątek 2 kwietnia o 20:30 w Suwałkach, rewanż 6 dni później w Zawierciu.
Jurajscy Rycerze na ostatni wyjazd w tym sezonie udali się do Suwałk. Ślepsk Malow w pierwszej rundzie fazy play-off uległ dwukrotnie 1:3 Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jako że ekipa Andrzeja Kowala była najniżej rozstawioną z grona ćwierćfinalistów, a Aluron CMC był pod tym względem drugi od końca, oba zespoły czeka teraz rywalizacja o 7. miejsce.
W przeciwieństwie do gry o medale PlusLigi, walka o miejsca od piątego w dół toczy się systemem mecz-rewanż. W przypadku remisu w dużych punktach meczowych (3 za zwycięstwo 3:0 lub 3:1, 2 za wygraną 3:2 i 1 za porażkę 2:3), o pozycji w końcowej klasyfikacji zadecyduje Złoty Set, rozgrywany na takich samych zasadach co tie-break. Suwalczanie zakończyli fazę zasadniczą na ósmej lokacie, dlatego też to oni będą gospodarzami pierwszego starcia. Przewaga parkietu w przypadku ewentualnej „dogrywki” przysługuje naszej drużynie, która w ciągu 26 ligowych kolejek zgromadziła o 7 punktów więcej od rywali.
– Naszym celem była walka o czwórkę i o to, żeby w tych play-offach naprawdę dobrze się pokazać i spróbować wywalczyć awans, ale cóż…. Pozostaje nam walka o to 7. miejsce i musimy się skupić na 100%, żeby w tych dwóch meczach jeszcze pokazać, że potrafimy grać – przyznaje środkowy Jurajskich Rycerzy, Marcin Kania.
W tym sezonie odbyły się dwa starcia zawierciańsko-suwalskie, ale podejść było… aż pięć. Spotkanie 5. kolejki doszło bowiem do skutku dopiero za czwartym razem, wcześniej trzy razy mecz był przekładany z powodu zakażeń koronawirusem to w jednej, to w drugiej drużynie. W efekcie najpierw odbyło się spotkanie rundy rewanżowej w Suwałkach, które Jurajscy Rycerze wygrali w grudniu w trzech setach. W styczniu w starciu, które decydowało o awansie do ćwierćfinału Pucharu Polski, żółto-zieloni znowu zgarnęli pełną pulę, tym razem pokonując Ślepsk Malow 3:1. W obu spotkaniach statuetkę MVP zgarniał Garrett Muagututia. Po stronie suwalczan wyróżniającą się postacią był Bartłomiej Bołądź, najlepiej punktujący zawodnik obu meczów, który łącznie skończył aż 43 z 64 wykonanych w ciągu 7 setów ataków.
– Te mecze ze Ślepskiem Malow były okraszone dodatkową dawką emocji, bo były odwołane przez koronawirusowe alarmy, musieliśmy czekać na te spotkania i rzeczywiście przygotowywaliśmy się do nich trochę więcej niż do innych. Myślę, że w tym momencie jednak i tak musimy zrobić kolejną odprawę, żeby przypomnieć sobie, jak grają – dodaje Kania.
Pierwszy mecz o 7. miejsce Ślepsk Malow Suwałki – Aluron CMC Warta Zawiercie rozpocznie się w piątek, 2 kwietnia, o 20:30. Transmisja w Polsacie Sport, ipla.tv i w Radiu Zawiercie, gdzie przedmeczowe studio wystartuje już pół godziny wcześniej.