Slobodan Kovac: do Polski jedziemy po zwycięstwa
Biało-czerwoni przegrali dwa wyjazdowe mecze z Iranem i zajmują ostatnią lokatę w grupie A. W najbliższy weekend zmierzą się z siatkarzami znad Zatoki Perskiej przed własną publicznością. Łatwo nie będzie, bo rywale chcą wygrać zmagania grupowe i przypieczętować swoją dobrą jakość.
- Polacy zagrali dobrze, szczególnie zagrywką. Ale moi siatkarze zagrali wyśmienicie i odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo - powiedział po drugim pojedynku z Polską trener Iranu Slobodan Kovac. - Rozpoczęliśmy zmagania w Lidze Światowej od dwóch porażek i wtedy nikt nie wierzył w moją drużynę. Tymczasem udowodniliśmy, że prezentujemy wysoką jakość gry. Ważne jest dla nas, żeby wygrać następne dwa mecze z Polską i zakończyć rywalizację grupową na szczycie tabeli grupy A.
Zwycięstwami z Polską Iran zapewnił sobie historyczny awans do Final Six Ligi Światowej. Trener Kovac podkreślił jednak, że jego mentalność nastawiona jest na wygrywanie w każdym meczu i na ciężką pracę, która nigdy się nie kończy. - Moi podopieczni mają identyczne podejście - skwitował.
Kapitan Irańczyków Saeid Marouf uznał, że mecze z Polakami były bardzo trudne, ale on i jego koledzy od początku byli nastawieni na twardą walkę. - Rywale potrzebują punktów, żeby utrzymać się w walce o Final Six. Jednak to my wygraliśmy i jestem szczęśliwy, że zakończymy rywalizację co najmniej na drugim miejscu w klasyfikacji.
Selekcjoner polskiej kadry nie krył rozczarowania po pojedynkach z Iranem. Wyraźnie podkreślił, że przeciwnicy zagrali znacznie lepiej, niż jego podopieczni. - Nie spisaliśmy się dobrze ani w ataku a ni w bloku. Nie jestem zadowolony z postawy moich zawodników. Mam nadzieję, że przed własną publicznością zaprezentujemy się znacznie lepiej - ocenił.
Kapitan biało-czerwonych Michał Winiarski dodał, że Polacy mieli swoje szanse w drugim secie. - Ale rywale zdobyli sześć oczek z rzędu i ostatecznie wygrali tę partię. Mam nadzieję, że za tydzień zagramy znacznie lepsze zawody i zakwalifikujemy się do turnieju finałowego.
]
Powrót do listy