Slobodan Kovač o JW: „Praca tutaj to dla mnie wielka przyjemność i wielka odpowiedzialność”
We wtorek w siedzibie Jastrzębskiego Węgla odbyła konferencja prasowa poświęcona prezentacji nowego szkoleniowca tego klubu, Slobodana Kovacia.
W konferencji wzięli udział: Prezes Zarządu Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol, nowy trener drużyny Slobodan Kovač, trener przygotowania motorycznego/asystent pierwszego trenera Luke Reynolds oraz kapitan zespołu Lukas Kampa.
Prezes klubu Adam Gorol wyjaśnił, że powodem zmian w sztabie szkoleniowym (odwołanie Roberto Santilliego) był niezadowalający poziom gry oraz wyniki zespołu.
- Jastrzębski Węgiel to marka, klub zawsze walczący o najwyższe cele. Na ten sezon przygotowaliśmy się pod każdym względem – sportowym, organizacyjnym i finansowym. Oczekiwania ze strony kibiców i naszego partnera strategicznego Jastrzębskiej Spółki Węglowej są duże. Moim zadaniem jest utrzymać zespół na najwyższym poziomie, dlatego nie mogłem być bierny – wyjaśnił prezes.
Prezes Gorol podziękował Santilliemu za wykonaną pracę, Luke’owi Reynoldsowi także dziękował i gratulował trzech zwycięstw odniesionych w roli tymczasowego trenera, zaś Lukasowi Kampie podziękował za to, że drużyna odbudowała się i przełamała złą passę. Odnosząc się do Slobodana Kovacia, szef zarządu klubu wyraził wdzięczność za to, że tak szybko zgłosił wolę poprowadzenia zespołu.
- Kierowaliśmy się sportowym życiorysem Slobodana Kovacia, a także jego ostatnim sukcesem, mistrzostwem Europy wywalczonym we wrześniu z reprezentacją Serbii. Miałem jednak także wewnętrzne przekonanie, co do tego szkoleniowca i uważam, że podjąłem dobrą decyzję – stwierdził prezes Gorol.
Nowy szkoleniowiec Pomarańczowych przyznał, że dla niego praca w Jastrzębskim Węglu to wielka przyjemność i wielka odpowiedzialność. - Jest tak dlatego, bo to siatkarski kraj, a ja zaczynam pracę w jednym z najlepszych polskich klubów - wyjaśnił Serb.
I jednocześnie dodał: - Czeka mnie niełatwe zadanie, ponieważ Luke Reynolds w trzech meczach odniósł trzy zwycięstwa i odmienił drużynę, dodając jej nowej energii. Moim zadaniem będzie kontynuować tę robotę, ale także dodać „coś więcej” od siebie. Nie mamy zbyt wiele czasu na przygotowania i musimy w zasadzie pracować „w biegu”. Mamy jednak swoje ambicje. Zarówno ja, jak i cały klub, mierzymy w maksimum. Chcę zatem osiągnąć wszystkie cele na wszystkich frontach, na których walczymy w tym sezonie.
Z kolei Luke Reynolds odnosząc się do swojego epizodu w roli tymczasowego pierwszego trenera wyznał: - To był dla mnie wielki honor. Wiedziałem, że muszę przekazać zespołowi całą swoją energię, wydobyć jego potencjał, żeby zawodnicy na nowo w siebie uwierzyli. Zadziałało, a teraz ekipę obejmuje bardziej doświadczony szkoleniowiec – podkreślił Australijczyk.
Swoją opinią na temat bieżącej sytuacji podzielił się również kapitan zespołu Lukas Kampa. - Dla nas nie jest to łatwa sytuacja, ale gdy tylko zakończyła się współpraca z Roberto Santillim, od razu mieliśmy informację, że wkrótce naszą drużynę przejmie nowy trener. Mogę powiedzieć, że jako zespół mamy duże zaufanie do prezesa. Teraz wszystko jest już pozałatwiane, a my możemy skoncentrować się na siatkówce. Mamy kilka dni do kolejnego meczu już pod wodzą Slobodana. Jesteśmy spokojni, a atmosfera jest coraz lepsza. Chciałbym też podziękować Luke'owi Reynoldsowi, bo zrobił z nami fantastyczną robotę. Pokazaliśmy, że potrafimy grać bardzo fajną siatkówkę - mówił kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Slobodan Kovać będzie łączył funkcję trenera Jastrzębskiego Węgla z posadą selekcjonera reprezentacji Serbii. - Doszliśmy wspólnie do wniosku, że nie ma bezpośredniej kolizji w wykonywaniu przez trenera obu tych funkcji. Oczywiście nie jest to najbardziej komfortowa sytuacja, ale zaakceptowaliśmy takie rozwiązanie i jestem przekonany, nie będzie ono z uszczerbkiem dla naszego zespołu. Mamy przecież sztab trenerski, w tym Luke'a Reynoldsa, który w bardzo dobrym stylu poprowadził drużynę w trzech meczach. Na pewno szkoleniowcy będą w stanie ustalić program działania niezależnie od różnych okoliczności - wyjaśnił Adam Gorol.
Trener Kovać zadebiutuje w roli szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla w piątkowym meczu z Asseco Resovią Rzeszów na Podpromiu (godz. 20:30). W jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej po raz pierwszy poprowadzi drużynę 11 grudnia o godzinie 18:00 w meczu Ligi Mistrzów z Halkbankiem Ankara.
Powrót do listy