Sobota z PlusLigą: BBTS Bielsko-Biała - GKS Katowice 1:3
BBTS Bielsko-Biała przegrało z GKS Katowice 1:3 (24:26, 28:30, 25:22, 23:25) w meczu ósmej kolejki PlusLigi. MVP: Gonzalo Quiroga.
Goście odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu, a szóste w całym sezonie. Pierwszy set był niezwykle wyrównany i toczył się punkt za punkt. Żadna z drużyn nie mogła objąć wyższego, niż dwupunktowe prowadzenie. Obie ekipy ryzykowały w polu serwisowym i popełniły też kilka błędów. W końcówce to gospodarze prowadzili już 21:19, jednak po chwili punktowa zagrywka Karola Butryna dała remis. W decydujących momentach rywale popełnili dwa błędy w ataku. Z kolei Serhij Kapelus i Emanuel Kohut nie zawodzili w ofensywie i to GKS objął prowadzenie w meczu.
Zupełnie inaczej wyglądała druga odsłona. Podopieczni Piotra Gruszki szybko zbudowali przewagę i kontrolowali wydarzenia na boisku. GKS dobrze radził sobie zwłaszcza w atakach na skrzydłach, gdzie nie zawodzili Karol Butryn, Gonzalo Quiroga i Serhij Kapelus. W efekcie goście prowadzili już 24:19. Wówczas jednak zdarzył się przestój, a przeszkodą okazał się Piotr Łukasik, którego nie udało się zatrzymać. BBTS doprowadził do remisu 24:24 i rozpoczęła się gra na przewagi. Zakończyły ją dopiero dwa skuteczne ataki Quirogi.
Dziesięciominutowa przerwa wpłynęła korzystnie na gospodarzy, którzy wzmocnili zagrywkę i wyprowadzili kilka skutecznych kontr. Do tego siatkarze BBTS-u w połowie seta dołożyli grę blokiem i objęli prowadzenie (16:10). W tym czasie na parkiecie pojawili się Rafał Sobański, Tomasz Kalembka, Dominik Witczak i Maciej Fijałek. Katowiczanie systematycznie odrabiali straty i zmniejszyli różnicę do dwóch punktów, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy przedłużyli spotkanie w hali pod Dębowcem.
Emocji nie brakowało również w czwartym secie. GKS trzykrotnie obejmował prowadzenie, jednak gospodarze za każdym razem doprowadzali do remisu. O zwycięstwie znów miała decydować gra na przewagi. Przy stanie 18:18 Paweł Pietraszko zdobył punkt zagrywką, Serhij Kapelus popisał się pojedynczym blokiem, a rywale popełnili błąd w ataku. Takiej zaliczki katowicki zespół już nie zmarnował i w końcówce przesądził o tym, że trzy punkty powędrowały do Katowic.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1048
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27391&Page=S