Sobota z PlusLigą: BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3
BKS Visła Bydgoszcz przegrał z Jastrzębskim Węglem 0:3 (22:25, 17:25, 20:25) w meczu 1. kolejki PlusLigi. Najbardziej wyrównana była pierwsza partia spotkania, w której gospodarze mieli duże szanse na wygraną. Jednak w końcówce lepsi okazali się jastrzębianie. W kolejnych setach gra toczyła się pod dyktando gości. MVP został wybrany Julien Lyneel. Mecz poprzedziła minuta ciszy upamiętniająca Miguela Angela Falaskę, byłego rozgrywającego i trenera PGE Skry Bełchatów.
Ekipa znad Brdy przeszła ogromną transformację przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020. Z drużyny, która brała udział w ubiegłorocznych rozgrywkach pozostało niewiele, skład został gruntownie przebudowany, a funkcję szkoleniowca bydgoskiego BKS-u przejął wcześniejszy drugi trener zespołu – Przemysław Michalczyk. Zmiany nastąpiły nie tylko na płaszczyźnie sportowej, bowiem po pozyskaniu nowego sponsora tytularnego bydgoszczanie będą występować pod nazwą BKS Visła Bydgoszcz.
Bydgoszczanie sezon 2019/2020 zainaugurowali we własnej hali z drużyną Jastrzębskiego Węgla. Jak podkreślał prezes jastrzębian ich celem w nadchodzącym sezonie jest strefa medalowa, zatem z pewnością już od pierwszych akcji meczu można być pewni twardej gry o każdy punkt. W ubiegłorocznym sezonie jastrzębianie zajęli trzecią lokatę po walce z zespołem z Zawiercia. Gospodarze natomiast uplasowali się na dwunastej pozycji.
Pierwszą partię spotkania dużo lepiej rozpoczęli bydgoszczanie 3:0 i 6:2. Jastrzębianie musieli odrabiać straty, ale na początku tego meczu mieli spore problemy z dokładnym przyjęciem 7:10. Z przebiciem się na drugą stronę problemy miał Tomasz Fornal 9:11. Dopiero w połowie seta Jastrzębski Węgiel doprowadził do remisu 16:16. Coraz bardziej widoczny w ataku był Dawid Konarski. Po stronie BKS Visły na środku dobrze spisywał się Tomasz Kalembka 19:17. W ataku natomiast nie do zatrzymania był Toncek Stern 21:17. Jednak w końcówce gospodarze nie wystrzegli się prostych błędów, które wykorzystali goście. W ostatniej akcji premirowej odsłony meczu Janusz Gałązka posłał piłkę w aut 22:25.
Jastrzębski Węgiel poszedł za ciosem w kolejnym secie. Od początku utrzymywał bardzo dobrą skuteczność w ataku. Na ataku na środku świetnie sobie radził Jurij Gladyr 16:11. Warto dodać, że z akcji na akcję skuteczniejszy był Julien Lyneel 22:16. Podopieczni Przemysława Michalczyka zaczęli popełniać proste, niewymuszone błędy. Zespół z Jastrzębia do końca utrzymał równy poziom gry. Ostatni punkt z prawego skrzydła zdobył Konarski 25:17.
Kolejna partia to kopia wcześniejszej. Podopieczni Roberto Santillego wypracowali sobie kilkupunktową przewagę 7:4. Na lewym skrzydle nie do zatrzymania był Lyneel 9:7. Drużynie BKS Visły nie można było odmówić walki. W ataku Stern robił, co tylko mógł, aby gospodarze toczyli wyrównaną grę z rywalem 12:16. Jednak Jastrzębski Węgiel nie dał sobie wyrwać z rąk zwycięstwa w tym inaugurującym meczu PlusLigi. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobył Fornal 25:20.
Statystyki meczu: http://www.plsliga.pl/games/id/1100646.html