Sobota z PlusLigą: Cerrad Czarni Radom – LOTOS Trefl Gdańsk 3:1
W dziewiątej kolejce rozgrywek PlusLigi w sezonie 2016/2017 Cerrad Czarni Radom podjął LOTOS Trefl Gdańsk. Gospodarze okazali się lepszą drużną i sprawiając niespodziankę zapisali na swoim koncie trzy punkty. Podopieczni Robert Prygla wygrali mecz 3:1 (21:25, 25:22, 30:28, 32:30). MVP spotkanina wybrany został Bartłomiej Bołądź.
- Na razie czuję się perfekcyjnie, zobaczymy jaki nastrój będę miał po zakończeniu meczu – żartował tuż przed spotkaniem Andrea Anastasi, trener drużyny gości. Włoch może nie być całkowicie pewnym wyniku, gdyż po przebudowie kadrowej prowadzona przez niego ekipa, wydaje się wciąż nie prezentować równej formy.
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=26628
Statystyki: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1040&mID=26628&Page=S
MVP: Bartłomiej Bołądź
Do połowy pierwszego seta ekipy toczyły wyrównaną walkę punkt za punkt. Dopiero pod koniec partii LOTOSOWI udało się odskoczyć na kilka punktów, co zapewniło gościom wygraną.
Drugą partię gospodarze rozpoczęli wyraźnie zmotywowani i już na początku prowadzili 5:1. W miarę upływu czasu koncentrację zastąpił chaos i gdańszczanie doprowadzili do wyrównania (7:7). Znów rozpoczęła się wyrównana gra, która trwała aż do decydującej części seta, w której gracze Cerradu Czarnych Radom przełamali się i "odskoczyli" na trzy punkty. Choć tą bezpieczną przewagę udało się utrzymać, kibice i tak byli świadkami emocjonalnej końcówki, która przyniosła wyrównanie w całym spotkaniu.
W czasie dziesięciominuowej przerwy zaprezentowana została partnerująca dzisiejszemu meczowi kampania społeczna "SMART STOP", której celem było zniechęcenie do używania telefonów komórkowych podczas prowadzenia samochodu i w trakcie uczestniczenia w ruchu drogowym również jako pieszy.
Dłuższa przerwa po drugiej partii wydała się nie rozproszyć gospodarzy, którzy utrzymali wysoki poziom gry z poprzedniego seta. Czteropunktowa przewaga skłoniła Andreę Anastasiego do zmiany i w miejsce Bartosza Pietruczuka pojawił się Miłosz Hebda. Przerwa na którą zdecydowała się trener gdańszczan przyniosła efekt i LOTOS Trefl znacznie zmieniszył przewagę do rywali (5:11 do 11:12). W pewnym momencie role w secie zupełnie się otwróciły i to gospodarze musieli gonić wynik. Dzięki dwóm skutecznym blokom Davida Smitha udało im się doprowadzić do remisu (18:18). W koncówce po walce nerwów i obronie czterech piłek setowych to radomianie objęli prowadzenie w meczu (30:28).
W czwartej i ostatniej partii gospodarze kontynuowali bardzo dobry rytm gry i to oni odnieśli w pełnin zasłużone zwycięstwo. Przy stanie 29:30 do remisu doprowadził... Dustin Watten, którego przyjęcie zagrywki okazało się punktowe. Kolejne dwa punkty należały do Emanuela Kohuta, który najpierw skończył piłkę przechodzącą, a w kolejnej akcji zaatakował ze środka. MVP spotkania wybrany został Bartłomiej Bołądź.
Powrót do listy