Sobota z PlusLigą: GKS Katowice - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pewnie pokonali GKS w Katowicach 3:0, w żadnym z setów nie tracąc więcej, niż dwadzieścia punktów. Nagrodę MVP otrzymał rozgrywający ZAKSY Marcin Janusz.
GKS Katowice walczy o ostatnie wolne miejsce w rundzie play-off. Wprawdie katowicka drużyna ma sześć punktów przewagi nad dziewiątym Treflem Gdańsk, ale też dwa mecze rozegrane więcej. To sprawia, że liczy się każdy punkt.
Pierwszy set nie miał żadnej historii, bo przewaga zdobywców TAURON Pucharu Polski była olbrzymia, a kędzierzynianie panowali od pierwszej do ostatniej piłki. Od początku postawili wysokie wymagania liderowi katowckiej drużyny Jakubowi Jaroszowi, który po czterech nieskończonych atakach nawet zszedł na kilka akcji do kwadratu dla rezerwowych. A gracze Grupy Azoty ZAKSY parli do przodu, by jak najszybciej zapewnić sobie zwycięstwo. Tego premierowego seta gracze z Kędzierzyna-Koźla wygrali 25:18.
W drugim secie, choć finalnie goście wygrali go wyżej, wyrównana walka trwała dłużej. GKS przez połowę seta trzymał się bardzo blisko ekipy z Kędzierzyna-Koźla. W końcu jednak ZAKSA odjechała na trzy, cztery punkty (13:16, 14:18), a w końcówce jeszcze powiększyła przewagę. I wygrała tę partię 25:17.
Katowiczanie nie grali źle, ale Grupa Azoty ZAKSA była kompletnie nie do dotknięcia dla graczy GKS. Widać, że w decydujący moment sezonu kędzierzynianie wchodzą w bardzo wysokiej dyspozycji i mierzą w najwyższe cele. Zespół Gheorghe Cretu nie miał w Katowicach żadnego słabego punktu i pewnie zwyciężył w trzecim secie 25:20.
Relacja punkt po punkcie: https://www.plusliga.pl/games/id/1101421.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.plusliga.pl/games/id/1101421.html#stats
Powrót do listy