Sobota z PlusLigą: Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
Indykpol AZS Olsztyn w meczu 13. kolejki PlusLigi podejmował we własnej hali aktualnego lidera tabeli ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Olsztynianie w trzech setach ulegli zespołowi z Opolszczyny. To pierwsza porażka podopiecznych Andrei Gardiniego przed własną publicznością w tym sezonie ligowym. MVP spotkania został wybrany rozgrywający zespołu gości, Benjamin Toniutti.
Olsztynianie po wznowieniu rozgrywek prezentują bardzo wysoki poziom. W ubiegłą sobotę podopieczni Andrei Gardiniego pokonali na wyjeździe PGE Skrę Bełchatów 3:1. Z kolei ZAKSA w trzech setach wygrała z Cuprum Lubin.
Początek meczu w Olsztynie był wyrównany. Do stanu (5:5) zespoły grały punkt za punkt. Następnie inicjatywę na parkiecie przejęli goście. W ataku bardzo dobrze spisywał się Kevin Tillie oraz Łukasz Wiśniewski. Przed przerwą techniczną ZAKSA wypracowała trzypunktową przewagę (8:5). Po wznowieniu gry kędzierzynianie dołożyli do swojej gry skuteczny blok. To głównie dzięki temu elementowi na drugiej pauzie ich prowadzenie wzrosło do pięciu oczek (16:11). Goście do końca tej części spotkania utrzymali koncentrację i pewnie wygrali do 18.
W drugim secie na boisku dominowała tylko jedna drużyna i była nią ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Goście rozpoczęli tę część meczu z wysokiego „c”. Świetną serią ataków popisał się Jurij Gladyr (8:4). Niestety olsztynianie nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu, żeby powstrzymać rywali. Coraz skuteczniejszy w kontrataku był Wiśniewski i Sam Deroo dając prowadzenie swojej drużynie odpowiednio (12:7) i (18:11). W końcówce kolejne punkty serwisem zdobył z kolei Konarski (22:11). Ostatecznie goście wygrali w tej partii (25:15).
Set numer trzy podobnie jak wcześniejsze lepiej zaczęli goście, którzy dość szybko wypracowali trzypunktową przewagę, którą utrzymali na pauzie. Podopieczni Ferdinando de Giorgi skutecznie atakowali i ustawiali szczelny blok przez który nie potrafili przebić się zawodnicy Indykpolu AZS Olsztyn (8:5). W tej sytuacji trener Gardini zdecydował się wprowadzić do gry Marcina Walińskiego. Wspomniany zawodnik uspokoił przyjęcie swojego zespołu. W dużej mierze to dzięki niemu Indykpol AZS doprowadził do remisu (13:13). Końcówka tej części meczu była dość wyrównana, ale ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili siatkarze z Kędzierzyna-Koźla (25:20).
Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (18:25, 15:25, 20:25)
Statystyki do meczu: http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=25239&Page=S