Sobota z PlusLigą: MKS Będzin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3
MKS Będzin przegrał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 26:24, 17:25, 24:26) w meczu 25. kolejki PlusLigi. Gospodarze pod wodzą nowego szkoleniowca ponieśli pierwszą porażkę. MVP spotkania został wybrany Łukasz Wiśniewski.
W środę MKS Będzin pewnie pokonał na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:1. - To zwycięstwo to także efekt naszej taktyki. Poza tym dyspozycja sportowa poszczególnych zawodników jest dobra i to się przekłada na zdobycze punktowe - powiedział Marcin Waliński, wybrany MVP ostatniego spotkania, cytowany na oficjalnej stronie.
Z kolei Kamil Semeniuk, przyjmujący ZAKSY dodał - Nie ma co rozpamiętywać meczu z GKS-em, jedziemy do Sosnowca, tam też ciężko się gra. Hala jest specyficzna, podobnie jak do każdego meczu trzeba podejść z pełną mobilizacją.
W wyjściowej szóstce mistrza Polski pojawił się Sam Deroo, który z Rafałem Buszkiem odpowiadał za przyjęcie w zespole. Pierwszy set był wyrówany. Do połwoy seta żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej 15:15. Dopiero błąd w polu serwisowym Mateusza Kowalskiego oraz punkty atak Buszka dał prowadzenie ZAKSIE 17:15. Kędzierzynianie wypracowaną przewagę utrzymali do końca partii. Seta skutecznym atakiem ze środka zakończył Łukasz Wiśniewski 25:23.
W drugiej partii do stanu 8:8 zespoły grały punkt za punkt. Następnie na kilka oczek odskoczyli goście 13:8. W ataku ręki nie zwalniał Maurice Torres. MKS nie złożył broni. Dzięki dobrej serii zagrywek Rafaela Araujo, gospodarze zniwelowali stratę do dwóch oczek 11:13, a po punktowych zagrywkach Artura Ratajczaka objęli prowadzenie 19:18. Końcówka podobnie jak wcześniejsza partia była zacięta. Jednak tym razem lepsi okazali się będzinianie 26:24, którzy wykorzystali proste błędy przeciwników - najpierw zagrywkę popsuł Rafał Szymura, a następnie Torres pomylił się w ataku.
Po dziesięciominutowej przerwie podopieczni Andrei Gardiniego zaczęli seta numer trzy z wysokiego "c" 8:4. W ataku oraz polu serwisowym dobrze spisywał się Wiśniewski oraz Torres. Benjamin Toniutti bardzo często posyłał piłki do swoich środkowych - także Mateusza Bieńka 10:6. Mistrzowie Polski do końca seta kontrolowali grę. W ostatniej akcji punkty blok na swoim koncie zapisał Bieniek 25:17.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle kolejną partię zaczęła równie dobrze jak poprzednią 8:11. Gospodarze nie poddali się bez walki. Dzięki dobrej skuteczności w ataku Araujo, MKS doprowadził do remisu 13:13, a następnie wyszedł na prowadzenie 18:15. Końcówka partii to zacięta gra z obu stron. Drużyny walczyły punkt za punkt 21:21 i 24:24. Ostatnie dwa punkty na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobył Wiśniewski. Najpierw skutecznym atakiem, a chwilę później blokiem 26:24.
Analiza meczu pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27526
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27526&Page=S