Sobota z PlusLigą: ONICO Warszawa - BBTS Bielsko-Biała 3:0
ONICO Warszawa wygrała 3:0 (25:17, 25:17, 25:23) z BBTSem Bielsko-Białą w meczu 7. kolejki rozgrywek PlusLigi. MVP spotkania wybrano Antoine Brizarda.
Gospodarze o wiele lepiej zaczęli spotkanie, dając rywalom jasny sygnał, że będą bronić swojej twierdzy i nie zamierzają dopuścić do podziału punktów (6:3). Warszawianie grali o wiele lepiej i szybciej, z akcji na akcję zwiększając swoje prowadzenie (11:4). Duża przewaga pozwoliła Stephanowi Antidze na przetestowanie graczy z kwadratu rezerwowych; na boisku zameldowali się więc Janek Firlej i Sharone Vernone-Evans, którzy utrzymali dobry poziom swojej drużyny. Gracze ONICO grali z dużym spokojem, co pomogło im cieszyć się siatkówką i sięgnąć po zwycięstwo w secie.
Druga partia nie przyniosła niespodzianek. Zawodnicy BBTS-u prezentowali wyraźnie słabszą dyspozycję i choć niektóre zagrania wychodziły im naprawdę przyzwoicie, nie wystarczały im do objęcia prowadzenia (7:8). Za to po drugiej stronie siatki festiwal siatkówki trwał w najlepsze - sześć punktowych bloków zrobiło swoje, stając się kolejnym atutem w rękach gospodarzy (15:8). Dobra gra środkiem i błędy gości napędzały warszawian do jeszcze lepszej gry, która pozwoliła im wygrać kolejną partię.
Różnica poziomów obu drużyn wydawała się być nie do nadrobienia w ciągu dziesieciu minut, a jedyną nadzieją podopiecznych Rostislava Chudika mogła być dekoncentracja wygrywających, jaką często niosła ze sobą przerwa po drugim secie. Wiara w pierwsze zwycięstwo była jednak coraz mniejsza, co najlepiej zdradzał słowacki szkoleniowiec, nieśpiesznym krokiem zmierzający w stronę szatni swoich zawodników.
Początek trzeciej partii pokazał, że chwila na odpoczynek przemyciła rozproszenie w szeregi warszawian i mobilizację wśród bielszczan. Seria punktów zdobyta przez gości i dobra gra skrzydłowych Piotra Łukasika i Bartosza Janeczka wyprowadziła gości na pierwsze prowadzenie w meczu (10:9). Rola doganiających wyraźnie ciążyła warszawianom, którzy raz po raz odbierali pierwszeństwo w secie. Choć emocji nie brakowało, dwa błędy w ataku bielszczan w końcówce znaczenie nadszarpnęły szansę na przedłużenie meczu. Ostateczny cios zadał Antoninę Brizard, który pocelował zagrywką Przemysława Czaudery, libero BBTS. Francuz odebrał też nagrodę MVP.
Ostatnim akcentem meczu było gromkie "Sto lat" zaśpiewane przez kibiców dla Wojciecha Włodarczyka, który obchodzi dziś 27. urodziny.
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27386&Page=B
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27386&cmpID=1048
Powrót do listy