Sobota z PlusLigą: Stal Nysa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
Wicemistrzowie Polski z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle od zwycięstwa rozpoczęli sezon. Kędzierzynianie w derbach Opolszczyzny pokonali Stal w Nysie 3:0. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został przyjmujący ZAKSY Kamil Semeniuk.
Przed sezonem ZAKSA sporo się zmieniła, bo z zespołem rozstał się trener Nikola Grbić i spora grupa podstawowych zawodników, m.in. Benjamin Toniutti, Paweł Zatorski, czy Jakub Kochanowski. W ich miejsce przyszli m.in. amerykański libero Eric Shoji, rozgrywający Trefla Gdańsk Marcin Janusz, czy środkowy PGE Skry Bełchatów Norbert Huber, a nowym trenerem został znany w Polsce Gheorghe Cretu. Więcej stabilizacji było w Nysie, gdzie dziewięciu graczy z ubiegłorocznego składu pozostało w Stali. Są też nowi, m.in. Amerykanin Mitchell Stahl, czy Bułgar Nikołaj Penczew.
W pierwszym secie kędzierzynianie prowadzili już 13:8 i wydawało się, że bardzo łatwo poradzą sobie z gospodarzami, ale wtedy wicemistrzowie Polski nagle się zatrzymali, a gracze z Nysy zaczęli odrabiać straty. Ten fragment gospodarze wygrali 5:1, a po autowym przebiciu piłki przez Aleksandra Śliwkę trener Cretu poprosił o przerwę. Gdy zespoły wróciły na boisko kędzierzynianie częściowo odbudowali wcześniejszą przewagę i wygrali tego seta, choć trudno było nie odnieść wrażenia, że gdyby nie proste błędy graczy Stali, zwłaszcza w obronie, to pierwsza partia mogła potoczyć się inaczej. Ostatecznie Grupa Azoty ZAKSA wygrała 25:22 i objęła prowadzenie 1:0.
Początek drugiej partii pokazywał, że gracze Stal wierzą w możliwość sprawienia niespodzianki. Podopieczni trenera Krzysztofa Stelmacha prowadzili 3:0, ale pięć akcji później był już remis 4:4, a duża w tym zasługa Łukasza Kaczmarka, który posłał dwa asy serwisowe w boisko gospodarzy. Od tego czasu ten set wyglądał już tak, jak pierwszy, bo ekipa z Kędzierzyna-Koźla uciekła na kilka punktów, a później, mimo wysiłków graczy trenera Krzysztofa Stelmacha, kontrolowała przebieg gry. Ostatni punkt w secie zdobył Kaczmarek, a Grupa Azoty ZAKSA wygrała tę partię 25:21.
Wytarczyło kilka akcji w trzecim secie by stało się jasne, że kędzierzynianie nie zamierzają grać w Hali Nysa więce, niż trzech partii. Gracze trenera Cretu kapitalnie rozpoczęli tę partię zwłaszcza w bloku, raz po raz zatrzymując na siatce miejscowych. Po kolejnym bloku Kamila Semeniuka było już 8:3, a w nyskiej drużynie, jak i w jej kibicach, powoli gasł entuzjazm. Podopieczni Stelmacha grali coraz bardziej nerwowo, wiele akcji psuli prostymi błędami, a przewaga gości rosła. Po kolejnym bloku na Bartoszu Bućko Stal przegrywała już 6:13. Stelmach wziął czas, próbował uspokoić i pobudzić do walki swoich zawodników. W końcówce udało im się znacząco zmniejszyć straty, ale wygrać nie byli w stanie. Ostatecznie wicemistrzowie Polski wygrali 25:20 i cały mecz 3:0.
Punkt po punkcie: https://www.plusliga.pl/games/id/1101577.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.plusliga.pl/games/id/1101577.html#stats
Powrót do listy