Spotkanie starych znajomych
Tak dobrego startu sezonu siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie nie mieli od ośmiu lat. W dwóch pierwszych kolejkach wygrali swoje spotkania i zgarnęli komplet punktów. W sobotę (16 października) mają szansę na dopisanie na swoje konto kolejnego zwycięstwa.
Dwa mecze, dwa zwycięstwa, sześć zdobytych punktów i tylko dwa stracone sety. Tak wygląda bilans Jurajskich Rycerzy na początku nowego sezonu PlusLigi. Dwukrotnie statuetkę MVP zdobył Uroš Kovačević. Nic dziwnego, gdyż ten przyjmujący jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem ligi. W dwóch meczach zdobył 50 punktów.
Najbliższym rywalem będzie GKS Katowice. Rywale – podobnie jak Jurajscy Rycerze – mają bardzo dobry początek sezonu. Na inaugurację pokonali po tie-breaku Trefl Gdańsk. W zeszły weekend sprawili niespodziankę i pokonali bez straty seta faworyzowaną Asseco Resovię Rzeszów. Do tego zwycięstwa katowiczan poprowadził Jakub Jarosz, który otrzymał statuetkę MVP. Kapitan GKS-u w dwóch kolejkach zdobył 47 punktów i jest drugim – zaraz po Urošu Kovačeviciu – najlepiej punktującym zawodnikiem PlusLigi. Na swoim koncie ma 38 skończonych ataków. Do tego dołożył 6 asów serwisowych i 3 punktowe bloki.
– Jest w naprawdę dobrej dyspozycji i pokazał to w meczu z Asseco Resovią Rzeszów. Na pewno trzeba będzie na niego uważać, ale wydaje mi się, że każdy może mieć swój dzień – mówi nasz przyjmujący Dominik Depowski. – Każdy może mieć swój mecz, w którym zagra bardzo dobrą siatkówkę. Trzeba liczyć się z tym, że cała drużyna zagra dobrze, więc nastawiamy się przede wszystkim na ciężki bój – dodaje.
Z GKS-em Katowice zawiercianie mierzyli się dotychczas osiem razy. Cztery mecze kończyły się wygraną Jurajskich Rycerzy, a cztery zwycięstwem katowiczan. Zawiercianie przed własną publicznością przegrali tylko raz. Było to w sezonie 2019/2020, a mecz skończył się wynikiem 0:3.
Mecz z katowickim klubem będzie spotkaniem starych dobrych znajomych. W GKS-ie występuje obecnie trzech byłych Jurajskich Rycerzy: Marcin Kania (2018-2021), Dawid Ogórek (2013-2017) i Jakub Lewandowski (sezon 2016/2017). Dwóch ostatnich znajdowało się w kadrze klubu z sezonu, w którym awansował do PlusLigi.
W Aluron CMC Warcie Zawiercie gra natomiast dwóch byłych zawodników GKS-u: Dominik Depowski (sezon 2018/2019) oraz Miłosz Zniszczoł (2019-2021). Depowski dobrze zna kadrę obecnego zespołu. Barwy katowickiego klubu reprezentował razem z Dawidem Ogórkiem, Gonzalo Quirogą i Thomasem Rousseaux. Miłosz Zniszczoł przez dwa sezony grał i trenował m.in. z Kubą Jaroszem i Jakubem Szymańskim. Doskonale zna także sztab szkoleniowy katowiczan.
– Faktycznie znam sztab. Myślę, że oni znają też mnie i będą próbowali coś tak wymyślić, żeby mnie zaskoczyć – mówi Miłosz Zniszczoł. – Tam jest jeszcze kilku zawodników. Nie możemy patrzeć tylko na Kubę Jarosza. Szymański bardzo dobrze sobie radzi, środkowi również całkiem całkiem. Nie możemy się skupić tylko na jednym zawodniku. Z drugiej strony, jeśli my zagramy dobrze, myślę, że nie powinniśmy mieć tak dużych problemów – dodaje.
Spotkanie Aluron CMC Warta Zawiercie – GKS Katowice rozpocznie się w sobotę 16 października o 14:45.