Środa z PlusLigą: Aluron Virtu CMC Zawiercie - Trefl Gdańsk 0:3
SIatkarze Aluronu Virtu CMC Zawiercie przegrali w meczu PlusLigi rozegranym awansem z Treflem Gdańsk 0:3 (19:25, 24:26, 24:26). Najlepszym graczem meczu (MVP) uznano argentyńskiego środkowego Pablo Crera.
Zawiercianie słabo rozpoczęli grudzień, bo od porażki - dość niespodziewanej - z Cerradem Eneą Czarnymi Radom. Z kolei gdańszczanie byli przed tym starciem w doskonałych humorach, ponieważ w poniedziałek, na zakończenie ósmej kolejki, pokonali w Sosnowcu MKS Będzin 3:1. To sprawiło, że podopieczni trenera Michała Winiarskiego mają na swoim koncie już 19 punktów i właśnie wyprzedzili dzisiejszych gospodarzy. A trzeba pamiętać, że Trefl ma dwa spotkania rozegrane mniej! Gdańszczanie z dziewięciu meczów przegrali zaledwie dwa, co sprawia, że tylko pierwsze dwie drużyny PlusLigi - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i VERVA Warszawa ORLEN Paliwa - mają mniej porażek na swoim koncie.
Już w pierwszym secie gdańszczanie potwierdzi wszystkie swoje atuty - ambicję, walkę i spore umiejętności. Świetnie grali Paweł Halaba i Bartosz Filipiak, a gospodarze mieli też problemy z blokiem Trefla. To właśnie po zatrzymaniu Marcina Walińskiego na siatce gracze Winiarskiego prowadzili 16:11, a za chwilę jeszcze powiększyli przewagę i bardzo spokojnie dokończyli pierwszą partię, wygrywając 25:19.
Podrażnieni porażką w pierwszym secie zawiercianie kolejną partię rozpoczęli z wysokiego C, prowadząc na początku 6:3. Im dłużej jednak trwała ta partia, tym bardziej poważnie do prowadzenia aspirowali gracze Trefla. Od stanu 17:15 dla Aluronu zdobyli trzy punkty z rzędu i wyszli na prowadzenie. Wuglądało na to, że spokojnie za chwilę będą prowadzili w meczu 2:0, bo w drugiej partii wygrywali już 24:20. Kapitalną serią zagrywek popisał się jednak wtedy Mateusz Malinowski i doprowadził do gry na przewagi. To Trefl już się obronił, zdobywając decydujący punkt blokiem.
"Malina" jeszcze nie jeden raz zamierzał ponękać rywali zagrywką. Tak było choćby na początku seta, bo po świetnych zagrywkach Malinowskiego gospodarze prowadzili 2:0 i tak też było w końcówce, gdy atakujący Aluronu Virtu CMC zagrywką zmniejszył przewagę Trefla z 19:16 do 19:18. Chwilę później zawierciańcy kibice wierzyli w sukces jeszcze mocniej, bo po bloku na Wojciechu Grzybie było po 20. Emocjonująca końcówka przeciągnęła się znów do gry na przewagi, a mecz zakończył kapitalny blok gdańskiej drużyny.
Powrót do listy