Środa z PlusLigą: Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 1:3
W meczu XIV kolejki PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 1-3 (25:22, 20:25, 20:25, 19:25). MVP Wiktor Musiał.
Katowiczanie na Podpromiu zagrali osłabieni brakiem dwójki podstawowych graczy: Jakuba Jarosza i Rafała Szymury. Mimo braku ww. dwójki goście (do Rzeszowa przyjechali w 10-osobowym składzie) dobrze rozpoczęli mecz prowadząc 4:2. Z każdą kolejną akcją coraz bardziej rozkręcali się miejscowi, którzy przejęli inicjatywę. Sporo punktów resoviakom dostarczali sami rywali – 10 błędów własnych z czego aż pięć w ataku. Mimo tego katowiczanie do samego końca mocno naciskali na rywala. W końcówce strata do rzeszowian zmalała do jednego punktu. W decydującym momencie jednak więcej zimnej krwi wykazali gospodarze. Kibice zgromadzenie w hali na Podpromiu, a wśród nich legenda zespołu z lat 80 Zbigniew Zieliński, liczyli, że ich ulubieńcy w drugim secie pójdą za ciosem. Nie pierwszy raz w tym sezonie spotkało ich rozczarowanie bo to katowiczanie byli stroną dominującą. Do połowy seta to goście utrzymywali 2-3 pkt przewagę. Gra resoviakom szła jak po grudzie, a przy tym popełniali mnóstwo błędów (aż 14 w II secie). Przy stanie 17:18 goście zdobyli trzy „oczka” z rzędu i odskoczyli na bezpieczny dystans, którego rywale nie byli już w stanie zniwelować. Katowiczanie złapali wiatr w żagle i od początku II partii zdecydowanie dyktowali warunki. Goście grali swobodnie z uśmiechem na twarzy, natomiast resoviacy bardzo nerwowo. Cały czas gospodarze musieli gonić. W połowie seta udało się im zniwelować straty do punktu (12:13), ale odpowiedź rywali była natychmiastowa. Zdobyli z rzędu pięć punktów i było już praktycznie po secie. W ekipie gospodarzy pojawiły się nieporozumienia oraz wzajemne pretensja po nieudanych akcjach. Na nic zdawały się zmiany jakie dokonywał trener Piotr Gruszka, jego zespól spisywał się fatalnie. Nie lepiej było z resoviakami w secie numer cztery. W nim znów od samego początku świetnie radzili sobie grający na dużym luzie katowiczanie. Z kolei wśród gospodarzy każda nieudana akcja wywoływała frustrację i nerwy. Katowiczanie nie zaprzepaścili już szansy i pewnie wypunktowali zupełnie rozbity rzeszowski zespół.
Statystyki meczowe: http://www.plusliga.pl/games/id/1100581/type/teamsComparator/teams_1/1401/teams_2/29741.html
Powrót do listy