Środa z PlusLigą: Cerrad Enea Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel 1:3
Cerrad Enea Czarni Radom przegrał z Jastrzębskim Węglem 1:3 (19:25, 27:25, 18:25, 23:25) w meczu 7. kolejki PlusLigi. Tym zwycięstwem podopieczni Luke`a Reynoldsa umocnili się w czołówce tabeli. Nagrodę MVP otrzymał Jakub Popiwczak.
Spotkanie obu zespołów zapowiadało się bardzo ciekawie. Cerrad Enea Czarni Radom w ostatnich dwóch kolejkach przegrał z mistrzem i wicemistrzem Polski poprzedniego sezonu – Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz VERVA Warszawa Orlen Paliwa. Zawodnicy Roberta Prygla chcieli przerwać tę złą passę i wrócić do zwycięstw. Z kolei Jastrzębski Węgiel po niezbyt udanym początku sezonu i zmianie trenera, jest na fali wznoszącej. Wygrane z Ślepsk Malow Suwałki oraz Aluron Virtu CMC Zawiercie sprawiły, że zespół wraca do walki o najwyższe cele w PlusLidze.
Spotkanie lepiej rozpoczęli jastrzębianie. Od pierwszej piłki postawili na mocną zagrywkę, która rozbiła radomskie przyjęcie i utrudniła gospodarzom grę na siatce 10:3. Błędy z początku seta sprawiły, że podopieczni Roberta Prygla nie byli w stanie nawiązać walki z rywalem, który z każdą kolejną akcją rozkręcał się na boisku 14:8. Pojedyncze puntowe ataki Karola Butryna, Bartosza Firszta i Brendena Sandersa to było za mało na świetnie dysponowanych jastrzębian, którzy wygrali partię 25:19.
Druga odsłona nie była już tak jednostronna. Radomianie uspokoili grę, poprawili przyjęcie i walczyli z rywalem punkt za punkt 15:15. Żadna ze stron nie była w stanie wyjść na prowadzenie większe niż jeden punkt, choć to przyjezdni byli na prowadzeniu 21:20. W końcówce seta jednak górą byli gospodarze, którzy wygrali na przewagi 27:25.
Trzecia partia zaczeła się od zaciętej walki, z minimalną przewagą przyjezdnych 9:7. W połowie seta zawodnicy Jastrzębskiego Węgla zwiększyli przewagę do czterech punktów 18:14. Dobra gra na skrzydłach przede wszystkim Dawida Konarskiego i Tomasza Fornala sprawiła, że pod koniec patrii ten dystans powiększyli do sześciu oczek 23:17. Set zakończył się zwyięstwem przyjezdnych 25:18.
Czwarta odsłona w pierwszej fazie była kopią trzeciej - dość wyrównany, z niewielką przewagą jastrzębian 7:4. Siatkarze Roberta Prygla powoli odrabiali straty i w połowie partii mieli już tylko jeden punkt straty 14:13. W kolejnych akcjach przyjezdni próbowali przejąć inicjatywę na boisku, ale radomianie skutecznie im to utrudniali, odpowiadając udanymi atakami 22:21. Dopiero ostatnie akcje meczu należały do zawodników Jastrzębskiego Węgla, którzy wygrali seta 25:23.
Statystyki meczu: http://www.plusliga.pl/games/id/1100686.html
Powrót do listy