Środa z PlusLigą: Chemik Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 1:3
Chemik Bydgoszcz przegrał z Cerrad Czarnymi Radom 1:3 (19:25, 25:19, 23:25, 18:15) w meczu szóstej kolejki PlusLigi. MVP Dejan Vincić.
Początek spotkania był wyrównany. Dobrze w mecz wszedł Bartłomiej Lipiński, najpierw skutecznie blokując, a następnie popisując się w ataku. Chwilę później nie było już tak dobrze. Cerrad Czarni wyszli na dwupunktowe prowadzenie, po udanej akcji Dejana Vincica. Sytuację starał się ratować Bartosz Filipiak. Błąd bydgoskiego środkowego powiększył przewagę Wojskowych. Radomianie starali się utrudniać rywalom przyjęcie i dobrze radzili sobie na kontrze. Nie do zatrzymania był Maksym Żygałow, wspierany w ataku przez kolegów z drużyny. Partię zakończył blok Wojciecha Żalińskiego. Przyjezdni odnieśli pewne zwycięstwo w premierowej odsłonie 25:19.
Drugi set dobrze rozpoczął się dla bydgoskiej ekipy. Po asie serwisowym Bartłomieja Lipińskiego prowadzili 3:1. Błyskawicznie do remisu doprowadził Tomasz Fornal. Błąd Chemika spowodował, że przyjezdni uzyskali dwa oczka przewagi. Za chwilę było jednak 5:5 po skutecznym bloku bydgoszczan. Gra się wyrównała, ponownie na dwupunktowe prowadzenie wyszli Wojskowi. Przez dłuższy czas podopieczni Jakuba Bednaruka nie mogli zniwelować strat, lecz w końcu na tablicy wyników pojawił się wynik 14:14, po punktowej zagrywce Pawła Gryca. Błąd radomian i kontra Bartłomieja Lipińskiego sprawiła, że dwa oczka więcej mieli gospodarze. Ważne piłki kończył Bartosz Filipiak. Po asie serwisowym bydgoskiego przyjmującego było 21:17. Chemik grał pewnie i zmierzał po wyrównanie w meczu. Seta zakończył skuteczną kiwką Bartosz Filipiak.
Początek trzeciej odsłony należał do przyjezdnych, którzy wyszli na prowadzenie 5:3, po autowym ataku Bartosz Filipiaka. Gospodarze bardzo szybko doprowadzili do wyrównania. Goście ponownie uzyskali przewagę, lecz równie szybko Chemik dogonił rywali. Od tego momentu zespoły grały punkt za punkt, walcząc o każdą piłkę. Po dwóch skutecznych blokach Chemik uzyskał dwupunktowe prowadzenie. Pomyłka w szeregach bydgoskiego zespołu sprawiła, że na tablicy wyników widniał remis. Czarni starali się grać środkiem, po drugiej stronie skuteczny był Bartosz Filipiak. Błąd po stronie Chemika sprawił, że Wojskowi mieli piłkę setową. Bydgoszczanie obronili jedną z nich, lecz zepsuta zagrywka gospodarzy spowodowała, że przyjezdni prowadzili w meczu 2:1.
Gospodarze dobrze weszli w czwartą odsłonę, rozpoczynając od prowadzenia 3:0. Przyjezdni starali się jak najszybciej doprowadzić do wyrównania i to im się udało po pomyłce Pawła Gryca - 4:4. Dwukrotnie zapunktował na zagrywce Alen Pajenk i dzięki temu Carrad Czarni uzyskali dwa oczka przewagi. Chemik popełniał błędy, czym sobie nie pomagał. Zatrzymanie bydgoskiego przyjmującego podwyższyło prowadzenie gości. Dobrze radził sobie Tomasz Fornal. W końcówce Wojskowi grali już bardzo pewnie, praktycznie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, nie dając nam większych szans. Chemik obronił kilka piłek meczowych, lecz przewaga rywali była zbyt duża.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1054
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27795&Page=S
Powrót do listy