Środa z PlusLigą: Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel 2:3
Podbudowany zwycięstwem w Olsztynie Cuprum Lubin w 11. kolejce spotkań PlusLigi podejmował przeżywający wstrząs związany z odejściem trenera Jastrzębski Węgiel. Po zaciętym spotkaniu gospodarze przegrali jednak 2:3 (25:23, 19:25, 20:25, 25:21, 9:15). MVP, po raz drugi z rzędu został Julien Lyneel.
Gdyby to spotkanie odbywało się w normalnych okolicznościach, murowanym faworytem do zwycięstwa byłby Jastrzębski Węgiel. Biorąc jednak pod uwagę wtorkowe informacje włoskiej prasy (potwierdzone przez śląski klub) o próbie rozwiązaniu umowy przez trenera Ferdinando De Giorgiego, który otrzymał ofertę pracy z rodzimego Cucine Lube Civitanova, należało spodziewać się zamieszania i niepewności w jastrzębskich szeregach.
Faktycznie, tak też było, ale głównie w inauguracyjnej odsłonie, w której jastrzębianie popełnili aż 7 błędów w polu serwisowym. Jako pierwszy sygnał do walki dał Julien Lyneel, który od początku rozgrywek jest wiodącą postacią swojej drużyny. On też najczęściej punktował w ataku. U gospodarzy z kolei świetnie spisywał się Jakub Ziobrowski, który zbijał ze skutecznością 78%.
Potem jednak nie był już tak skuteczny i żaden, a żaden z jego kolegów nie przejął na siebie ciężaru zdobywania punktów. Co więcej, lubinianie nie razili też rywali zagrywką, a mimo to popełnili w tym elemencie cztery błędy. Czujni na siatce Pomarańczowi pewnie wygrali drugą część mecz i równie pewnie wkroczyli w trzecią.
Goście prowadzili w 3. secie 11:18 i gdy już się wydawało, że bezproblemowo zmierzają po zwycięstwo, w polu serwisowym stanął Jakub Wachnik, a jego zespół zdobył pięć oczek z rzędu. Kolejna, krótsza seria padła łupem przyjezdnych, którzy objęli prowadzenie w meczu. Najaktywniejszym graczem Jastrzębia był w tym fragmencie rywalizacji Dawid Konarski.
Następny set lepiej rozpoczęli siatkarze Marcelo Fronckowiaka (7:4), ale prowadzeniem nie cieszyli się zbyt długo, bo przeciwnicy krok po kroku odrabiali straty. Gdy wyrównali bilans (12:12), toczyła się twarda walka punkt za punkt, a szala zwycięstwa mocno się wahała. Ostatecznie, po zepsutym serwie Dawida Konarskiego i asowym Mariusza Marcyniaka gospodarze objęli prowadzenie 21:19 i już nie dali sobie wyrwać zwycięstwa.
W tie braku było sporo walki, ale jeszcze przed zmianą stron jastrzębianie uciekli na 3 oczka. „Miedziowi” próbowali odrobić dystans, jednak przy zagrywce Konarskiego rywale odskoczyli jeszcze bardziej (9:13), a ich wyższość przypieczętował blok Piotra Haina na Igorze Grobelnym.
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27831
Statystyki meczu:http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27831&Page=S
Powrót do listy